Aktualizacja, 29 maja
Podejrzany w trakcie przesłuchania na komisariacie przyznał się do winy. Dziś gdańska policja dostała informację, żę mężczyzna leczył się psychiatrycznie. - Miał niedawno odstawić leki psychotropowe i psychiatryczne. Weryfikujemy teraz tę wersję - tłumaczy Aleksandra Siewert.
Lada moment podejrzany o brutalne pobicia ma być zawieziony do prokuratury. Prawdopodobnie zostanie aresztowany.
Aktualizacja, 28 maja
Mężczyzna podejrzany o brutalne pobicie dwóch kobiet przy ul. Partyzantów oraz jeszcze dwóch innych osób został przewieziony ze szpitala psychiatrycznego na komisariat we Wrzeszczu.
- Gdańszczanin jest ciągle przesłuchiwany, ale usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Jutro będzie przez policjantów doprowadzony do prokuratury, gdzie zostanie skierowany do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie - wyjaśnia Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wbrew temu co podają niektóre trójmiejskie media, podejrzany nie był po wpływem dopalaczy. - Został przebadany i nie znajdował się pod wpływem żadnych środków odurzających - precyzuje Siewert.
Zatrzymany był w przeszłości notowany w policyjnych systemach za
inne przestępstwa, m.in. kradzież i paserstwo.
Zobacz pełną galerię zdjęć
Mężczyzna dostał zarzut uszkodzenia ciała
Agresywny 27-letni gdańszczanin, którego widać na nagraniu, został zatrzymany w trakcie interwencji domowej.
- Wywołał awanturę i ściągnął na siebie stróżów prawa. Wpadł w ręce policjantów jeszcze w sobotę. Jednak dopiero dziś udało się potwierdzić, że to on. Rozpoznali go świadkowie - wyjaśnia Aleskandra Siewert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Gdańsk: skopał kobietę pod budynkiem Zarządu Dróg i Zieleni [wideo]. Szukają go internauci
Domniemany agresor trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację.
Mężczyzna prawdopodobnie odpowiada za napaści na trzy kobiety i mężczyznę. - Od trzech osób dostaliśmy zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa - zaznacza Siewert.
Policjanci czekają na zgodę lekarzy, żeby móc przesłuchać 27-latka. Przypomnijmy, że za ciężkie pobicie grozi do 10 lat za kratkami.
Zobacz również: Kolejna kobieta pobita przez bandytę w Gdańsku na ul. Partyzantów
Mężczyzna został nagrany przez kamerę, a film upubliczniono w Internecie 26 maja. Widać na nim, jak kopie przypadkową napotkaną urzędniczkę pod siedzibą Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku przy ul. Partyzantów. Potem ucieka. Kobieta ma uszkodzony kręgosłup i nie może pracować przez miesiąc.
Policja podejrzewa, że chwilę później ten sam napastnik uderzył kobietę przejeżdżającą na rowerze. Złamał jej oczodół.
źródło: TVN24/X-News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?