Gdańsk: Przyjechali z dzieckiem do szpitala, a ich samochód zabrała Straż Miejska
- Te pieniądze nie idą do nas, ale do budżetu gminy. Wszystkie dowody zapłaty jakie wystawiamy mają pieczątkę Urzędu Miasta, bo to na jego zlecenie działamy - wyjaśniają w firmie zajmującej się holowaniem. Sekretarz miasta Danuta Janczarek zaznacza, że Straż Miejska została wezwana przez pracowników szpitala, ponieważ parkujący samochód stanął na wyjeździe dla karetek pogotowia. - Biorąc jednak pod uwagę specyficzną sytuację strażnicy odstąpili od nałożenia mandatu kierowcy. Jest nam bardzo przykro, ale niestety nie ma żadnych podstaw prawnych, by firma odholowująca samochód odstąpiła od pobrania opłaty za interwencję - podkreśla Danuta Janczarek. Olszewscy zapowiadają, że sprawy tak nie zostawią. - Nawet pani doktor w szpitalu od razu napisała nam oświadczenie w związku z tą sytuacja - mówi pani Grażyna. Tylko w marcu Straż Miejska miała osiem wezwań do odholowania samochodów sprzed szpitala, cztery z nich pochodziły od jego pracowników. Łącznie w tym miesiącu strażnicy zlecili odholowanie 81 pojazdów. Internetowa strona Straży Miejskiej poprawiona po naszej interwencji!