Zrobimy wszystko, by nie dopuścić do powstania tego sklepu - zapowiada zarząd Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny, zaniepokojony wieścią, że w miejscu legendarnego dla mieszkańców spożywczego sklepu Górnik pojawić ma się niebawem monopolowy. Radni wystąpili więc już do Wydziału Handlu w gdańskim magistracie oraz Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, który jest właścicielem lokalu. Proszą urzędników, by nie wydali najemcy koncesji na sprzedaż procentowych trunków.
Mieszkańcy Zaspy protestowali przeciwko budowie kolejnych bloków
- W naszej dzielnicy jest już wystarczająco duże zagęszczenie sklepów monopolowych, wokół których tworzą się strefy osób spożywających alkohol. Kolejne takie miejsce w pobliżu przyczyni się tylko do i tak już wyraźnego pogorszenia jakości życia mieszkańców i degradacji okolicy - argumentuje Piotr Dwojacki, przewodniczący Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. - Poza tym Górnik to sklep z dużą tradycją, rozpoznawalną marką, świetnie wpisany w historię okolicy. Zawsze był znany z tego, że nie handluje alkoholem.
Na Łostowicach będzie kościół - na nic protesty mieszkańców
Radni Wrzeszcza Dolnego swoją prośbę do urzędników motywują też tym, że w ostatnim czasie działo się wystarczająco dużo złego w rejonie skrzyżowania ul. Kościuszki i al. Legionów, gdzie mieści się Górnik. - To miejsce ma pecha. Najpierw miasto wprowadziło w podwórze uciążliwą działalność związaną ze spalaniem śmieci, później była tam powódź, bo ekipa budująca system TRISTAR uszkodziła wodociąg. W międzyczasie wyprowadziła się agencja reklamowa, której miejsce zajął lombard. Dodatkowo pogłębił się problem śmieci gromadzonych m.in. od strony Zaspy - wymienia Dwojacki.
Wieżowiec na Żabiance - też oprotestowany prze mieszkańców.
Z informacji, jakie krążą wśród mieszkańców Wrzeszcza Dolnego wynika, że monopolowy miałby się otworzyć w pierwszych dniach czerwca. Już jednak wiadomo, że nie ma takiej możliwości.
- Jak dotychczas nie wpłynął wniosek ze strony najemcy o wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu - informuje Anna Dobrowolska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Radnych to jednak nie uspokaja.- Wolimy zapobiegać problemowi, niż go leczyć, gdy już powstanie - mówi Dwojacki.
Dobrowolska tłumaczy tymczasem, że najemca użytkowego lokalu komunalnego ma swobodę działania, jeśli chodzi o prowadzoną tam działalność.
- Pozostawia się mu swobodny wybór, ale oczywiście w granicach obowiązującego prawa - zaznacza Dobrowolska i dodaje, że uzyskanie koncesji na sprzedaż alkoholu to odrębna sprawa. - Określona to bezwzględny katalog warunków do spełnienia. Jeśli wnioskujący je spełni, nie będzie podstaw do odmowy wydania koncesji.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?