- Zostało wszczęte śledztwo w sprawie kempingu Football Camp - informuje Cezary Szostak, Prokurator Rejonowy Gdańsk Oliwa. - Jest ono jednak na wstępnym etapie - decyzja o jego wszczęciu zapadła dopiero wczoraj i w tym momencie nie możemy mówić o żadnych konkretach - dodaje.
Czytaj także:
Football Camp na terenie Stoczni Gdańskiej. Pole namiotowe rozkradane, właściciel zniknął
Na polu namiotowym Football Camp spać miały tysiące kibiców. O kempingu zrobiło się głośno po ćwierćfinale Niemcy-Grecja. Dzień po meczu, kilkaset namiotów, w których nikt nie chciał zamieszkać, fruwało po terenie stoczni. W kilka dni później nie było już ani jednego, bo zostały rozkradzione.
Zaginął także właściciel pola. Zanim jednak się to stało, zdążył on oszukać swoich współpracowników. Prokuratorzy zdecydowali się zbadać sprawę po tym, jak na policję zaczęli zgłaszać się kolejni poszkodowani, a wśród nich wspólnicy przedsiębiorcy, po którym ślad zaginął i jego pracownicy.
Czytaj także: Bilans po Euro 2012. Ponad 333 tysięcy osób bawiło się w gdańskiej Strefie Kibica
- Zgłosił się do nas 48-letni gdańszczanin i poinformował, że wszedł w spółkę z 49-letnim właścicielem tego pola kempingowego współfinansując to przedsięwzięcie. Teraz stracił kontakt z tym mężczyzną, nie otrzymał obiecanych pieniędzy. Podczas czynności w tej sprawie do policjantów podeszła inna osoba z Gdyni informując o podobnym problemie - informuje podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik KMP w Gdańsku.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?