Brama Nizinna jest rozjeżdżana przez ciężarówki - alarmuje radny Adam Nieroda. Boi się, że doprowadzi to do rozsypania się zabytkowej konstrukcji, więc wystąpił z interpelacją do władz miasta .
Czytaj także: Spór MHMG ze spółką Megaron. Gdańskie zabytki z uwolnioną hipoteką. Czy to koniec sprawy?
- Ruch samochodów powyżej 3,5 ton jest w tym miejscu zabroniony. Ale z moich obserwacji i z sygnałów przekazywanych przez mieszkańców wynika, że ten zakaz nie jest respektowany, zwłaszcza w godzinach szczytu - wskazuje radny i pyta prezydenta m.in. o to, czy w najbliższym czasie planowane są jakiekolwiek prace renowacyjne Bramy Nizinnej oraz o orientacyjny koszt stworzenia tzw. Nowej Chmielnej, która pozwoliłaby skierować obecny ruch Bramą Kolejową.
Wiceprezydent Maciej Lisicki zapewnia, że drogówka kontroluje ruch w rejonie Bramy Nizinnej i nie ma zgłoszeń dotyczących łamania przepisów przez kierowców ciężarówek. - Nie było więc potrzeby prowadzenia szczególnego, stałego nadzoru na tym odcinku - mówi Lisicki i przyznaje, że brama ma się nie najlepiej. Z ostatnich przeglądów wynika, że zarówno jej ściany zewnętrzne, gzymsy, jak i detale architektoniczne są w złym stanie technicznym. Występują w nich ubytki, korozja i pęknięcia. Mury są zawilgocone, a ściana szczytowa w najwyższej części dachu znacznie odbiega od pionu. W związku z tym inspektorzy już dawno zalecali kapitalny remont zabytku i podkreślali, że rozwiązaniem zapewniającym bezpieczną eksploatację bramy jest stopniowe ograniczanie ruchu drogowego aż do jego całkowitej eliminacji. W tym roku miasto zamierza, przynajmniej częściowo zająć się problemem.
- W 2013 r. planowane jest wykonanie demontażu, zabezpieczenia oraz realizacja prac konserwatorskich zabytkowych wrót Bramy Nizinnej - wylicza Lisicki. - Wrota zostaną złożone na terenie Bramy Nizinnej w specjalnie zbudowanej zadaszonej wiacie, na ażurowym drewnianym stelażu. Zdemontowane w ten sposób pozwolą na dokładną ocenę stanu zachowania, wykonanie badań oraz prac konserwatorskich.
Muzeum Historyczne Miasta Gdańska dokonało już wstępnych uzgodnień z Politechnika Gdańską w sprawie aktualnej inwentaryzacji budynku. Ale na razie nie ma co liczyć, że ruch samochodów zostanie stamtąd wyeliminowany. Bo to by rodziło dodatkowe duże koszta.
Zobacz także: Gdańsk: Pijane studentki malowały graffiti na kamienicach. Czy uszkodziły zabytki? ZDJĘCIA
- Minimalny zakres prac, które pozwoliłyby na prowadzenie ruchu z pominięciem przejazdu pod Bramą Nizinną to przebudowa mostu kolejowego łączącego ul. Mostową z ul. Grodza Kamienna. Według szacunków ZDiZ w Gdańsku koszt takiej inwestycji może wynosić ok. 10 mln złotych - podkreśla Lisicki.
Powracający i ciągle nierozwiązany problem
Bramą Nizinną przejeżdżają głównie auta kursujące między Śródmieściem, a Orunią i Olszynką.
Gdy konserwator zabytków wiele lat temu zalecił miastu wprowadzenie tam zakazu ruchu dla aut powyżej 3, 5 tony, by obiekt chronić, a ZDiZ ustawił odpowiednie znaki, zdawało się, że problem rozwiązano. Kierowcy ciężarówek szybko zaczęli lekceważyć przepisy, bo przejazd bramą to dla nich alternatywa wobec zakorkowanego Traktu św. Wojciecha. Miłośnicy zabytków regularnie zwracają urzędnikom uwagę, że ruch aut i drgania, jakie wywołuje, obiektowi nie służy. Ale realizacja Nowej Chmielnej, która odciążyłaby Bramę Nizinną planowana jest najwcześniej na rok 2030.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
