Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia Dąbrowa: Wrak samochodu pod Górą Donas nieusuwalny?

Redakcja
prymusss
O znalezieniu wraku powiadomiłem policję z Karwin. Okazuje się, że sprawa jest funkcjonariuszom znana.

Niespełna tydzień temu nasz czytelnik prymuss informował o wraku samochodu marki BMW znajdującym się ok. 150m w głąb lasu, idąc odchodzącą w bok ścieżką od ul. Łanowej na gdyńskiej Dąbrowie. Dziś przedstawiamy dalszy ciąg tej historii, gdyż okazuje się, że policja doskonale o wraku wie i nie potrafi z tym nic zrobić.

O znalezieniu porzuconego wraku powiadomiłem policję na Karwinach - zresztą nie bez problemów

W poniedziałkowe popołudnie postanowiłem, zgłosić fakt znalezienia wraku na policję. Na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, sprawdziłem któremu z komisariatów podlega miejsce znaleziska. Okazał sięnim Komisariat Policji Gdynia Karwiny, na stronie dotarłem tylko do numeru telefonu jako jedynego możliwego kontaktu poza osobistym stawiennictwem. No więc zadzwoniłem. W rozmowie przekazałem dyżurnemu wszystkie znane mi informacje i zaproponowałem przesłanie zdjęć, na których uwieczniłem tablicę rejestracyjną pojazdu oraz VIN.

Stwierdziłem, że skoro je posiadam to mogą ułatwić poszukiwania właściciela. W odpowiedzi na moją propozycję usłyszałem, że z chęcią przyjmą zdjęcia wykonane przeze mnie, ale tylko jeśli osobiście zostaną prze ze mnie dostarczone, gdyż Policja nie ma możliwości odbierania e-maili.

Szok! W XXI wieku, gdy posiadamy ministerstwo cyfryzacji, możemy rozliczenia podatkowe dokonywać on-line, a policja jak i wszystkie inne agendy rządowe są skomputeryzowane, pracownicy komisariatu nie mogą odebrać e-maila, gdyż nie mają możliwości. Tą sprawą należy się zająć, przecież to istny absurd.

Wracając do wraku, po przekazaniu wszelkich mi wiadomych informacji, dyżurny poinformował mnie, że sprawdzi i oddzwoni z informacją co zostało poczynione w tej sprawie. Jak powiedział tak zrobił i nie ukrywam byłem i jestem tym faktem miło zaskoczony. Nie minęło 5 minut jak oddzwonił.

Wrak stoi już 3 miesiące, a właściciel nie przejmuje się mandatami

Dyżurny poinformował mnie, że wrak stoi tam już od około 3 miesięcy, a właściciel wraku jest znany. Samochód został porzucony po awarii, której uległ nie opodal tego miejsca. Były prowadzone przeciwko niemu postępowania mandatowe m.in przez funkcjonariuszy z komisariatów z Karwin, Witomina, a nawet Żukowa oraz przez Straż Miejską. Z całym szacunkiem do policjantów i innych służb, ale nie można się oprzeć wrażeniu ich bezradności. Czy ma ktoś może pomysł na rozwiązanie owej sytuacji?

Szczerze wątpię by Policja mogła jeszcze jakoś wpłynąć na właściciela, aby usunął wrak? Wątpię także by zmusiły go do usunięcia nakładane kolejne mandaty. Czekam na pomysły.

Czytaj też:

Polecamy w MMTrojmiasto.pl


Photo Day 18.0: Zobacz zdjęcia supernowoczesnego terminala

Konkursy. Śledź bloga i wygrywaj!


Dodawaj zdjęcia i promuj się za darmo

EGZAMIN GIMNAZJALNY 2012: MATEMATYKA, odpowiedzi, matematyczno-przyrodniczy: pytania, arkusze, wyniki

MMTrojmiasto.pl to portal informacyjno społecznościowy. Jeżeli masz pomysł na artykuł, fotoreportaż lub materiał wideo po prostu stwórz go i opublikuj w MM-ce. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, odezwij się do nas na [email protected], a na pewno Ci pomożemy i doradzimy!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto