Hype Wax Design, czyli co nowego w elektronice?

Trójmiasto od kilku lat może pochwalić się imprezami, na których króluje gatunek indie czy electro. Zaczęło się do Indie Night Party, najpierw w gdańskim Infinium, które później przeniosło się do gdyńskiego Ucha. Od 2009 r. dużą popularnością cieszy się Cucumber odbywający się na terenach gdańskiej Stoczni. W trakcie rozwoju wydarzeń tego typu pojawiali się co nowsi dje, chętni grać muzykę alternatywną. Od lata tego roku możemy obserwować jak nowy kolektyw djski czyli Hype Wax Design, w skład którego wchodzi Rafał Hęćko, Mateusz Filipiuk orazj VJ Grzegorz Wyrebiak, stawia pierwsze kroki w trójmiejskich klubach.

Katarzyna Stachowska: Jak się wszyscy poznaliście? Kiedy i w jakich okolicznościach pojawił się pomysł, że moglibyście zorganizować taki kolektyw jak Hype Wax Design?

Rafał Hęćko: Poznaliśmy się jak każda młoda osoba XXI wieku - przez portal internetowy Last.fm. Ustawiliśmy się aby razem z Mateuszem zagrać wspólną imprezę pod szyldem The Prodigy Night, on grał i znał wtedy rzeczy, o których ja nawet nie miałem pojęcia, swoją drogą to on mnie zaraził graniem bardziej światowej elektroniki, oczywiście tej niszowej, alternatywnej. Impreza wyszła bardzo fajnie, można powiedzieć,że poczuliśmy wspólną chemię, ale faktycznie pojawiło się coś takiego między nami, chcieliśmy wspólnie tworzyć różne rzeczy, zagraliśmy jeszcze kilka innych imprez pod różnymi szyldami, aż w końcu wpadliśmy na pomysł stworzenia jednej konkretnej imprezy wzorem imprez z innych miast, w których w zasadzie muzyka elektroniczna to już nie taka nowinka, jak u nas w Trójmieście, co jest według mnie przykre.

KS: Jak to się stało, że zaczęliście grać w klubach? Czy dotarcie do ich właścicieli i organizacja występu to trudna procedura?

RH: Jakieś doświadczenie mamy, ja gram już ponad rok, Mateusz też gra od pewnego czasu, więc przedstawiając propozycję klubowi nie mamy wcale tak ciężko. Wszystko zależy od podejścia do managera, jeżeli jesteś w porządku i przedstawisz mu konkretną wizję, doceni to i umówi się na imprezę.

KS: Czy są jacyś muzycy, którzy was inspirują i motywują do wspólnego grania?

Mateusz Filipiuk: Przedstawiamy nowe trendy w niezależnej, undergroundowej muzyce elektronicznej z gatunków takich jak indie dance, tech house, minimal oraz nu disco. Wzorujemy się na artystach takich jak Boys Noize, Erol Alkan czy 2 Many Djs. W doborze muzyki korzystamy głównie z nowości wydawanych przez niezależne wytwórnie takie jak Kitsune, BN Records, Turbo Recordings czy Sound Pellegrino. W planach mamy imprezy z kolektywami djskimi z Polski, a w dalszej przyszłości może i nawet z światowymi gwiazdami sceny elektronicznej.

Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Kultura