Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janusz Korwin-Mikke krytykował demokrację na pokładzie... tramwaju wodnego

Redakcja
Nietypowe zdarzenie miało miejsce podczas rejsu tramwajem wodnym ...
Nietypowe zdarzenie miało miejsce podczas rejsu tramwajem wodnym ... Michał Szymajda / Pomorska.pl
Kapitan statku poprosił do radiowęzła Janusza Korwin-Mikke a ten życzył wszystkim, abyśmy obudzili się w innym ustroju niż demokracja.

Rejs o godzinie 17.30 w poniedziałek wypłynął z Helu planowo i pasażerowie zaczęli rozkoszować się pięknem morza, gdy w połowie drogi z głośników rozległ się głos kapitana jednostki.

Nietypowy gość: Janusz Korwin-Mikke

- Mamy na pokładzie nietypowego gościa, którym jest znany polityk i poseł Janusz Korwin-Mikke - powiedział do blisko czterystu pasażerom kapitan katamaranu "Agat" (Janusz Korwin-Mikke sprawował mandat posła w latach 1991 - 1993). - Teraz powie do państwa, być może przyszłych wyborców, kilka słów - dodał i przekazał mikrofon.

Przez blisko 5 minut były szef Unii Polityki Realnej, a obecnie prezes Kongresu Nowej Prawicy, opowiadał na rozmaitych przykładach jak wadliwym ustrojem politycznym jest demokracja, a na koniec życzył wszystkim pasażerom, "abyśmy spotkali się w innym, lepszym ustroju". Czynił to w żartobliwy sposób, jednak nie wszystkim się to podobało.

Część z pasażerów osłupiała. Nie wszyscy mieli ochotę wysłuchiwać wypowiedzi kontrowersyjnego polityka.

- Człowiek nie przyjeżdża nad morze, aby słuchać nachalnych polityków wbrew swojej woli, bez znaczenia z jakiej opcji - komentowała pani Lucyna Lis z Lublina. Wtórowało jej kilkoro młodych ludzi na górnym pokładzie. Znaleźli się także zadowoleni z nietypowej wizyty, którzy ustawili się w kolejce po... autograf.

ZKM Gdynia: To niedopuszczalne, przepraszamy

Katamaran Agat należy do Żeglugi Gdańskiej, która wykonuje rejsy na zlecenie Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Poprosiliśmy o komentarz przedstawiciela ZKM.

- Jestem zdziwiony, że taka sytuacja miała miejsce. Takie zachowanie kapitana jednostki jest niedopuszczalne, niezależnie od tego kim jest gość na pokładzie - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia. - Możemy przeprosić wszystkich pasażerów w imieniu ZKM i zapewnić, ze wyciągniemy konsekwencje wobec Żeglugi Gdańskiej - dodaje.

"Kapitan chciał by podróż była ciekawsza"

W nieco bardziej pojednawczym tonie wypowiada się Jerzy Latała, prezes zarządu Żeglugi Gdańskiej.

- Osobiście znam kapitana. Ma w zwyczaju trzymać dobry kontakt z pasażerami i wydaje mi się, że nie chciał nikogo agitować ani obrazić. Zapewne pomyślał, że zaproszenie do mikrofonu znanego polityka będzie atrakcją dla pasażerów - tłumaczy. - Niemniej pokładowy radiowęzeł nie służy do tego i zwrócimy uwagę naszemu pracownikowi, aby nie wykorzystywał go w taki sposób w przyszłości. Przepraszam pasażerów, którym mogło się to nie spodobać - dodaje prezes.

Czytaj też:

Heineken Open'er Festival 2012: Wszystko o festiwalu!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto