Jawny proces ws. zabójstwa Pawła Adamowicza. Co o tym sądzą pomorscy politycy? Solidarna Polska, KO i Lewica zabrały głos

W poniedziałek, 13 grudnia br. minęło 35 miesięcy od zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza, a akt oskarżenia wpłynął dopiero pod koniec 2021 roku.

Stefanowi W. zarzucono popełnienie przestępstwa dokonania zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Dodatkowo usłyszał również zarzut za grożenie innej osobie, którą zmuszał do określonego zachowania.

Brat zamordowanego prezydenta Gdańska Piotr Adamowicz zaapelował o to, by proces miał charakter jawny.

- Zbrodnia miała charakter publiczny, także sam proces również powinien mieć charakter publiczny – używając języka procesowego, bez wyłączenia jawności – mówił Piotr Adamowicz, poseł na sejm.

Co mają do powiedzenia w tej sprawie Tadeusz Cymański, Sławomir Rybicki oraz Marek Rutka? Czy motyw zbrodni jest oczywisty?

- To nie jest kwestia opinii tylko decyzji sądu - mówił Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski. - Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że sąd utajnia czy czyni proces jawnym, jeżeli przemawiają za tym ważne względy. Bardzo trudno jest się wypowiadać, ponieważ nie znam materiałów śledztwa i nie mam dostępu do materiałów - to są bardzo ważne rzeczy. W szczególności pytanie o status oskarżonego, bo on jest tutaj główną postacią. Sprawa stała się sprawą publiczną, polityczną na wskroś. Jeszcze proces się nie rozpoczął, a już słyszymy różne komentarze. Najlepszym zachowaniem jest jednak powściągliwość i milczenie. Zdaję się tutaj na doświadczenie i wiedzę sądu w tym momencie. Nie mam wyrobionego zdania, ponieważ jestem posłem. To jest tak głośna sprawa, bulwersująca i szokująca - jedyne co można tutaj powiedzieć.

- Uważam, że ten mord, którego motywy wydają się oczywiście polityczne, powinien zostać sprawiedliwie osądzony w procesie, który będzie miał charakter jawny i dostępny dla mediów, a za ich pośrednictwem będą mogli obejrzeć ten proces wszyscy ci, którzy są zainteresowani oraz ci, którzy przeżyli tę niepotrzebną straszną śmierć. - mówił Sławomir Rybicki senator RP z Koalicji Obywatelskiej. - Dlatego powinien odbyć się w sposób jawny, aby opinia publiczna mogła dowiedzieć się o motywach i inspiracjach, które kierowały zabójcą prezydenta Pawła Adamowicza.

- Samo zabójstwo miało charakter publiczny. - mówił Marek Rutka, poseł Lewicy. Odbyło się to podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na scenie. Obserwowało to tysiące widzów i miliony na całym świecie. Także absolutnie proces powinien być jawny tak, jak śmierć pana prezydenta. Mam nadzieję, że proces będzie szybki oraz sprawny, ponieważ wszystko jest jasne - zabójca jest schwytany i są tysiące świadków. Teraz kwestia tego, aby sąd ustalił jasne motywy działania zabójcy. Czy było to inspirowane falą hejtu, która w stosunku do prezydenta była obecna w części mediów, czy są to kwestie natury zaburzeń psychicznych tego zabójcy?

Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w poniedziałek, 14 stycznia 2019 roku po tym, jak dzień wcześniej podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został zaatakowany na scenie przez nożownika. Choć specjaliści walczyli o jego życie, zmarł wskutek obrażeń wielonarządowych. Paweł Adamowicz odszedł w wieku 53 lat.