Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasowniki wybijają złą datę, a SKM każe płacić

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
Coraz więcej pasażerów SKM narzeka na wadliwe kasowniki, które wybijają złą datę i narażają ich na dodatkowe koszty anulowania niesłusznych mandatów.

- Ja już nie wiem gdzie się mam odwoływać, to jakiś żart - mówi pani Marta, która kolejny raz otrzymała mandat za to, że ma bilet skasowany poprzedniego dnia. - Rzadko korzystam z usług SKM, ale to już kolejny raz kiedy muszę się tłumaczyć, że w Gościcinie źle działa kasownik. Czy oni nie mogą czegoś z tym zrobić - żali się pasażerka.

Na biletach nie widać nawet daty

O problemie wiedzą sami kontrolerzy. Pracownik Renomy, który wypisywał mandat pani Marcie, namawiał do tego aby się odwołała. Według niego takie sytuacje zdarzają się co jakiś czas, gdyż wiele urządzeń, które są przeznaczone do kasowania biletów, jest starych i zmienia datę ze sporym opóźnieniem.

Pasażerowie mają duże trudności z rozpoznaniem, czy bilet jest ważny. Na większości skasowanych biletów pojawia się bliżej nieokreślona liczba i litera alfabetu. Z wyjaśnień kontrolerów wynika, że liczba oznacza dzień roku, jaki przypada w kalendarzu. Litera pokazuje, w jakiej porze dnia skasowaliśmy bilet. A to okres od północy do 3 nad ranem, B od 3 do 6 itd.

- Jeśli chcą państwo mieć pewność, że bilet jest dobrze skasowany, musicie się orientować, jaki dzień roku przypada - przyznaje jeden z kontrolerów.

SKM stawia na bramki
Problem rozwiązałyby nowe kasowniki, ale SKM nie przewiduje ich kupna

- Nie jest tajemnicą, że chcemy wprowadzić na wszystkich peronach SKM bramki - mówi Leopold Naskręt z Szybkiej Kolei Miejskiej. - Ich montaż rozwiązałby cały problem, ale pomysł jest dla wielu osób zbyt kontrowersyjny. Bramki spowodowałyby, że nikt, kto nie kupił biletu, nie skorzystałby z usług SKM - dodaje.

Pomysł pojawił się kilka miesięcy temu. SKM na swojej stronie internetowej zamieściła ankietę dla pasażerów. Zdecydowana większość opowiedziała się za wprowadzeniem bramek.

Problem pozostaje

Ewentualne zainstalowanie bramek możliwe będzie jednak dopiero, gdy zostaną wyremontowane wszystkie perony SKM na trasie 250. Dotychczas jedynie kilka z nich zostało wyremontowanych. Dlatego nie ma nawet przybliżonej daty wprowadzenia urządzeń na trójmiejskie stacje.

- Sądzę, że większość osób, które tłumaczą się wadliwymi kasownikami, nie jest bez winy. Wątpię, aby miały aż tak duże opóźnienie w wybijaniu daty - dodaje rzecznik SKM.

- Ja rozumiem, że takie uszkodzenie może zdarzyć się raz, ale ja już bodaj trzeci napotykam się na ten problem. Sądzę, że nie ja jedna. Jeśli przewoźnik widzi, że tyle osób zgłasza się ze skargami, to mógłby choćby w tym jednym miejscu zainwestować w nowy kasownik - argumentuje pani Marta. - Poza tym co mam zrobić, jeśli już zauważę błąd. Kto mi uwierzy, że nie chce nikogo oszukać?

Czytaj też:

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto