Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kitesurfer Jan Lisewski uratowany [zdjęcie]

redakcja
redakcja
Lisewski jest poszukiwany już prawie dwie doby, ale wciąż nie ...
Lisewski jest poszukiwany już prawie dwie doby, ale wciąż nie ... mat. prasowe / Łukasz Baliński Dzida.com
Lisewski był poszukiwany przez prawie dwie doby. Uratowano go dwie godziny po wyznaczeniu nagrody za jego odnalezienie.

Aktualizacja: godz. 15.00


fot. Abu Khalid A / facebook.com

Aktualizacja:
godz. 14.05
-
Chociaż tu dobra wiadomość. Jan Lisewski odnaleziony. Żywy. Dziękuję służbom ratunkowym i władzom Arabii Saudyjskiej - napisał kilka minut temu na swoim twitterze Radosław Sikorski.


Uwaga! "Wyznaczono nagrodę w wysokości 10 000 $ dla załogi która uratuje Janka, czyli znajdzie Janka żywego!!! Prosimy rozpowszechnić tę informację wszędzie gdzie się da - każdy na facebooku, na forach zagranicznych, po przez UKF i inne metody łączności!!!! Pod apelem tym podpisują się osoby zaangażowane w poszukiwania - rodzina, oraz Łukasz Ceran, Magda Ziemann "Eska", Łukasz Baliński "Mleczny".

$ 10 000 prize for the ship that will save lives Polish kitesurfer who was lost at sea of red on Friday, March 2! We receive from him all the time an SOS! contact and more info [email protected] or [email protected]

Udostępnij tę informację na Facebooku

Aktualizacja: godz. 12.07O godz. 11.47 Jan Lisewski nadał kolejny komunikat "911 Help" ze współrzędnymi na których teraz się znajduje.



Aktualizacja:
godz. 11.30

Rodzina kitesurfera wyznaczyła nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów dla załogi łodzi, która uratuje gdańśzczanina. Z apelem wystąpiła rodzina, osoby zaangażowane w poszukiwania  przyjaciele Łukasz Ceran, Magda Ziemann "Eska" i Łukasz Baliński "Mleczny".

Poszukiwania trwają.

Aktualizacja:
godz. 10.30

Gdański kitesurfer nadał kolejny sygnał SOS bez kodów.

Aktualizacja:
godz. 8.20

O 7:36 Jan Lisewski wysłał kolejny sygnał SOS, niestety tym razem bez współrzędnych. Poszukiwania aktualnie prowadzi 16 łodzi i dwa śmigłowce, a do akcji ma się włączyć także samolot.



Aktualizacja:

godz. 20
**Lisewski godzinę temu wysłał kolejne sygnały. Służby ratunkowe będą go szukały nawet w nocy.
Aktualizacja: **godz. 16

Nie wiadomo co dzieje się z Lisewskim. Najpierw dwa razy nadał "CHECK IN/OK", tak jakby został odnaleziony i uratowany, albo jakby znów ruszył w trasę. Jednak chwilę później kolejny raz wysłał sygnał SOS. Jest to o tyle dziwne, że nadajnik wskazuje, jakby Lisewski miał płynąć pod wiatr. Sam nie byłby w stanie tego zrobić.

Aktualizacja:
godz. 14

O godz. 13.40 Lisewski znów nadał sygnał SOS.

Aktualizacja:
godz. 13

Według osób z otoczenia, Jan Lisewski został uratowany. Czekamy na potwierdzenie tej informacji.

Aktualizacja:
godz. 13

Pojawił się sygnał od Lisewskiego, ale już nie SOS, co może oznaczać, że został wreszcie odnaleziony. Za chwilę więcej informacji!

Aktualizacja:
godz. 11.30

O godz. 11.01 i 11.03 czasu polskiego Lisewski wysłał dwa kolejne sygnały. Jego odnalezienie to tylko kwestia czasu.

Aktualizacja:
godz. 11

Jest kolejny sygnał z urządzenia, które ma przy sobie Lisewski. Z danych jakie przesłał o godz. 10.54 (czasu polskiego) wynika, że w ciągu godziny zmienił swoją pozycję jedynie o 150 metrów. Kitesurferzy na kiteforum.pl zwracają też uwagę, że warunki na morzu (4 w SB) to nie są bardzo trudne warunki.
Aktualizacja:
godz. 10

O godz. 9.19 polskiego czasu Lisewski wysłał sygnał GPS ze swoim dokładnym położeniem. W jego stronę ruszyły łodzie ratunkowe.

Aktualizacja:
godz. 9.30
**Po Lisewskiego wyruszył już wojskowy helikopter. Informację tę przekazał konsul RP w Rijadzie Igor Kaczmarczyk.
Aktualizacja: **godz. 8

O świcie wznowiono poszukiwania. Ostatni sygnał Lisewski nadał ok. godz. 8, ale bez podania pozycji. W nocy wysłał dwa sygnały.

Do akcji ma zostać włączony helikopter. Zdaniem Magdy Ziemann, z obsługi medialnej Lisewskiego, kitesurfer może być ok. 50-7o kilometrów od brzegu. Warto dodać, że aktualnie na Morzu Czerwonym są dobre warunki: nie ma wiatru, woda ma temp. ok. 15 st. Celsjusza.


Aktualizacja: godz. 00.30

Lisewski wystartował w piątek rano z El Gouny w Egipcie i zamierzał na desce kitesurfingowej przepłynąć 210 km przez Morze Czerwone do Arabii Saudyjskiej. Niestety nie dopłynął do brzegu. O godz. 17 nadał pierwszy sygnał SOS, drugi o godz. 19.55. Natomiast o godz. 20.12 zlokalizowano za pomocą specjalnych nadajników pozycję Lisewskiego - informuje TVP Info.

- Władze egipskie podjęły z władzami saudyjskimi akcję ratunkową, której celem jest dotarcie do żeglarza - informował w piątek wieczorem TVP Info Piotr Puchta, ambasador RP w Kairze. Późnym wieczorem przerwano poszukiwania z powodu ciemności.

"Wierzę, że Lisewski da radę"

Victor Borsuk, przyjaciel Lisewskiego mówił na antenie TVP Info, że najbardziej prawdopodobną przyczyną problemów z dopłynięciem do brzegu mógł być słaby wiatr. - Jeżeli latawiec wpadł mu do wody, to niemal niemożliwe jest ponowne go podniesienie z wody - mówił Borsuk na antenie TVP Info.

Przed wyprawą Lisewski mówił, że najbardziej obawia się rekinów. Natomiast jego przyjaciel, Victor Borsuk mówił w piątek, o godz. 23.00, że pomagał mu pozyskać detergent do ostraszania rekinów. - Piana, która się tworzy po jego wlaniu do wody ma skutecznie odstraszać rekiny - zapewniał Borsuk. Podkreślał też, że największym zagrożeniem dla jego organizmu jest hipotermia, jednak, jeżeli zostanie odnaleziony w ciągu kilku godzin nic mu nie powinno grozić.

"Chcę opłynąć różne kontynenty"

Tydzień temu w Gdańsku Lisewski wziął udział w konferencji prasowej, na której prezentował swoje plany.

- To część projektu, który wymyśliłem jakiś czas temu, chcę popłynąć na "kajcie" przez kilka mórz, opływających różne kontynenty - mówił tydzień temu portalowi MMTrojmiasto.pl Jan Lisewski. - Europa już była, teraz czas pojechać trochę dalej i przepłynąć z Egiptu do Arabii Saudyjskiej. Mam zamiar zaliczyć nawet sześć mórz, by zdobyć tzw. koronę - dodawał.

Zgodnie z wcześniej założonym planem, kitesurfer z Gdańska miał przepłynąć do Duby. Łącznie miał pokonać 210 kilometrów, bez łodzi asekuracyjnej, wyposażony jedynie w radarowy system asekuracyjny.

Bardzo doświadczony kitesurfer

Jan Lisewski jest bardzo doświadczonym kitesurferem, ma na swoim koncie wiele sukcesów w Mistrzostwach Polski, pracował jako instruktor i sędzia w zawodach kitesurfingowaych. Jest także pierwszym człowiekiem na świecie, który przepłynął na "kajcie" Morze Bałtyckie. 24 lipca 2011 roku w 11 godzin przebył trasę z Świnoujścia do Kasbergi w Szwecji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto