Kolejowe spółki nie mogą się ze sobą dogadać, a tracą, jak zwykle, pasażerowie. Przez ostatnich kilka tygodni opisujemy sytuacje, z jakimi spotykają się pasażerowie w Słupsku, a do jakich nie powinno dochodzić w kraju z cywilizowaną komunikacją. Pasażerowie dorzucają nam kolejne kwiatki do długiej listy absurdów.
Jest godzina 15:42 we wtorek. Z peronu drugiego słupskiego dworca odjeżdża pociąg SKM w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Odjeżdżający pociąg nie zdążył jeszcze wyjechać ze Słupska, kiedy na ten sam peron wjechał pociąg Regio ze Szczecina spóźniony o 5 minut. Grupa wysiadających z niego podróżnych bezskutecznie poszukuje pociągu SKM, na który chcieli się przesiąść w kierunku Trójmiasta. Od innych oczekujących słyszą, że ten właśnie odjechał. Przy pociągu wybucha awantura.
- Jak to możliwe, że pociągi nie czekają na siebie, przecież zgłaszaliśmy, że chcemy się przesiąść - denerwuje się Krzysztof Wiktor i zgłasza pretensje do konduktora.
Jeszcze bardziej zdenerwowana jest pani Renata, która za kilka godzin z gdańskiego lotniska ma lot do Birmingham. - Co mam teraz zrobić? Przecież nikt nie odda mi pieniędzy, jeśli nie zdążę na lotnisko - tłumaczy.
Konduktor tłumaczy, że zgłaszał konieczność przesiadki i nie rozumie, dlaczego SKM-ka nie poczekała. Ostatecznie po kilku telefonach sprawił, że pozostawieni w Słupsku pasażerowie pojechali do Trójmiasta następnym pociągiem TLK i nie musieli płacić za kolejne bilety.
Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM, tłumaczy, że to kierownik pociągu ze Szczecina nie wywiązał się ze swoich obowiązków i nie zgłosił konieczności przesiadki.
- Dyspozytor SKM w Gdyni nie otrzymał takiej informacji, co dokładnie sprawdziliśmy - zapewnia Głuszek.
Najprawdopodobniej nie otrzymał jej też dyżurny ruchu na stacji w Słupsku, który ma obowiązek samodzielnego podjęcia decyzji o skomunikowaniu pociągów, jeśli czas ich przybycia jest krótszy niż 5 minut. W tej sytuacji, jeśli został zachowany ten czas, powinien to uczynić.
Prostszy był komentarz kolejarza, którego spotkaliśmy na dworcu: - Podzielili się na spółki i teraz już cholera wie, o co chodzi - powiedział.
Czytaj też:
- SKM Gdańsk Śródmieście: ogłoszono przetarg na dokumentację projektową
- Szybka Kolej Miejska, a przepływ informacji wolny
- Wandal na dachu jadącej kolejki SKM [wideo]
Źródło:Słupsk: Kolejne kolejowe kuriozum. Zabrakło minuty, by pasażerowie mogli się przesiąść
"Spoza miasta" to nowa kategoria artykułów w MMTrojmiasto.pl. Będziemy w niej codziennie publikować ciekawe i ważne artykuły z naszego regionu, ale nie tylko. Żeby znaleźć wszystkie artykuły z tej kategorii wystarczy na stronie głównej portalu kliknąć w napis "spoza miasta", który znajduje się pod głównym artykułem. Zapraszamy do pisania, komentowania i blogowania w MMTrojmiasto.pl |
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?