Mirosław Mudlaff, który funkcję komendanta straży miejskiej w Sopocie pełnił od jesieni 2003 roku, pożegnał się ze stanowiskiem wczoraj. Prezydent miasta Jacek Karnowski wysłał do mediów oświadczenie w tej sprawie.
- Wiedząc o planowanych połowinkach na terenie Sopotu, komendant nie wystawił żadnych dodatkowych patroli w godzinach wieczornych i nocnych. Patrol został utworzony dopiero późno wieczorem po mojej osobistej interwencji – mówi Jacek Karnowski. Zadaniem Straży Miejskiej jest przede wszystkim troska o porządek w mieście i bezpieczeństwo mieszkańców oraz naszych gości. W przypadku połowinek szczególnie istotne były działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa osób nieletnich, bo tacy głównie byli uczestnicy wydarzenia. I w mojej ocenie, tych działań zabrakło.
Czy prezydent Karnowski wyciągnie konsekwencje za tę imprezę także wobec innych służb?
Zobacz: Wielkie Połowinki Trójmiasta: 90 interwencji policji i 150 wylegitymowanych nastolatków w Sopocie [zdjęcia]
- Mirosław Mudlaff znajduje się w tej chwili już na okresie wypowiedzenia, nie pełni już swoich obowiązków - mówi Tomasz Dusza, dotychczasowy zastępca komendanta straży miejskiej w Sopocie. - Wczoraj dostałem od prezydenta Karnowskiego polecenie o przejęciu obowiązków Mirosława Mudlaffa, a dziś zostałem na porannym spotkaniu przedstawiony strażnikom jako komendant straży - dodaje.
Tomasz Dusza pracuje w sopockiej straży miejskiej od 1997 roku, do tej pory był zastępcą komendanta. - Znam Sopot, wiem, że jest to trudne miasto, ale trzeba będzie stawić czoła wyzwaniu - podkreśla Dusza.
Sprawdź też: Po Wielkich połowinkach Trójmiasta prezydent Sopotu chce odebrać klubom koncesję na alkohol [zdjęcia]
Przypomnijmy, że na "Wielkich Połowinkach Trójmiasta" w nocy z 13 na 14 października w Sopocie bawiło się wielu uczniów szkół średnich, często niepełnoletnich. Impreza wymknęła się spod kontroli, był alkohol, a nawet narkotyki.
Policjanci wylegitymowali blisko 150 osób, przeprowadzili ponad 90 interwencji, ujawnili 98 wykroczeń najczęściej polegających na spożywaniu alkoholu w miejscu zabronionym oraz zaśmiecaniu. Funkcjonariusze pod opiekę rodziców oddali czterech pijanych nieletnich, dwoje nastolatków policjanci przekazali załodze pogotowia z objawami zatrucia alkoholowego.
Prezydent Karnowski wezwał do siebie "na dywanik" właścicieli 11
klubów, organizujących tę imprezę. Skonfrontuje ich tam z policją. Oburzony grozi też klubom odebraniem koncesji alkoholu. To za możliwe udostępnienie jego sprzedaży nieletnim.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?