Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto kogo napadł? Bójka w nocnym autobusie

Dominika Dankowska
Dominika Dankowska
Gdańszczanin zgłosił na policję pobicie przez kontrolerów Renomy. Firma uważa, że ich pracownicy nie brali udziału w zdarzeniu. Kto kogo napadł w gdańskim autobusie?

Leszek Łaba, trzydziestokilkuletni gdańszczanin ogłosił w Internecie, że kontrolerzy z firmy Renoma pobili go za brak biletu. W nocy z piątku na sobotę, 1 maja, po imprezie wsiadł do nocnego autobusu, który odjeżdżał spod Bramy Wyżynnej.

- Nie wiem, dlaczego nie kupiłem biletu. Miałem pieniądze - opowiada Łaba. - Kontrolerzy wsiedli do autobusu w okolicy Biskupiej Górki. Było ich siedmiu albo ośmiu. Próbowałem uciec z autobusu. Jeden z kontrolerów zagrodził mi wyjście. Przecisnąłem się na przód, ale tam mnie złapali, wykręcili ręce, dusili. Straciłem przytomność - relacjonuje gdańszczanin.

Autobus był pełny ludzi, ale nikt prócz jednego pasażera nie zainterweniował. Nikt też nie chciał być świadkiem zdarzenia. - Oprócz mnie, jeszcze jeden chłopak dostał mandat. Mógłby zeznawać w mojej sprawie, ale nie mam do niego żadnego kontaktu - wyjaśnia Łaba. Podkreśla także, że został zastraszony przez pracowników Renomy.

Na końcu trasy autobusu przyjechała policja, która... zabrała gapowicza do izby wytrzeźwień.

- Mężczyzna był nietrzeźwy, agresywny i wulgarny w stosunku do kontrolerów i policjantów. Stwarzał zagrożenie dla innych osób - mówi Aleksandra Malinowska, rzeczniczk prasowa gdańskiej policji.

Gdańszczanin utrzymuje jednak, że to policjanci byli dla niego nieprzyjemni i poważniej traktowali pracowników Renomy niż jego. Zeznanie w komisariacie złożył następnego dnia.

- Obrażenia i sytuacja nie pozwoliły na wszczęcie sprawy z urzędu, a materiały dowodowe zostały przesłane do prokuratury, by móc wszcząć postępowanie cywilne - wyjaśnia Malinowska.

Łaba odpowiada: - Zrobili mi zdjęcia. Przyjechał biegły sądowy, ale nie miałem żadnych śladów, oprócz dwóch małych siniaków. Tak bili, żeby ich nie zostawić - mówi, dodając, że zażalenia do Renomy jednak nie zgłosił.

Co więcej, firma podaje zupełnie inną wersję wydarzeń. Według nich, kontrolerzy nie pobili pasażera.

- Ten pan był zalany. Kiedy został poproszony o bilet, zaczął się awanturować. Okazało się, że w tym samym autobusie, po cywilnemu podróżował funkcjonariusz policji, który się wylegitymował, a pasażer na niego napadł. Mężczyzna został ujęty i ubezwłasnowolniony przez funkcjonariusza policji - wyjaśnia Łukasz Syldatk, prawnik pracujący na zlecenie Renomy i dodaje: - Kontrolerzy nie brali udziału w zdarzeniu.

Znajomi Łaby z ugrupowania Młodzi Socjaliści w to nie wierzą. Dlatego w piątek o godz. 14.45 postanowili zoorganizować pod Urzędem Miasta w Gdańsku demonstrację przeciwko Renomie pod hasłem "Zapomniał o bilecie. Czy to powód by go bić?".

- Na demonstrację zapisało się kilkadziesiąt osób, ale wiemy, że przyjdzie więcej. Przecież każdy z nas mógł zapomnieć biletu - mówi Alicja Szczypta, jedna z organizatorek spotkania. - Ludzie wracają w nocy z imprez i to nie jest powód, by kogoś bić. W normalnym kraju człowiek dostałby mandat za brak biletu, a w Gdańsku - w łeb.

Aktualizacja, godz. 9

Jak się przed chwilą dowiedzieliśmy, Urząd Miasta w Gdańsku nie wydał zgody na demonstrację, jednak organizatorzy i tak planują się na niej zjawić.

- Przed urzędem najprawdopodobniej zjawią się osoby chcące wyrazić swój sprzeciw, ponieważ całe miasto jest oplakatowane i udział zapowiedział szereg osób. Nie możemy przecież przybyłych zostawić samych i zdezorientowanych. W tej sytuacji czujemy się w obowiązku również tam przyjść i ogłosić, iż ta demonstracja nie odbędzie się z powodu zakazu ze strony miasta - zapowiadają Młodzi Socjaliści.

Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto