Do Gdańska przyjechała ekipa "Górali", która okupuje strefę spadkową w tabeli. Podbeskidzie wydawało się idealnym przeciwnikiem do przełamania serii pięciu spotkań bez zwycięstwa.
W pierwszej połowie obie ekipy stworzyły sobie dogodne sytuacje do strzelenia gola, ale zabrakło skuteczności. Na bramki trzeba było czekać do drugiej odsłony spotkania. Jako pierwsi drogę do siatki znaleźli goście. W 63. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę strzelił Górkiewicz.
Gospodarze rzucili się do dorabiania strat, ale stać ich było tylko na niecelne strzały. Tymczasem, nieco ponad 10 minut po pierwszym trafieniu, "Górale" podwyższyli prowadzenie za sprawą Chmiela. Tym razem odpowiedź Lechii była niemal natychmiastowa. Trzy minuty później Przemysław Frankowski strzelił bramkę kontaktową.
Ostatni kwadrans gry to ataki Lechii, na które goście odpowiadali kontrami i grą na czas. Gdańszczanie nie zdołali jednak już odmienić losów spotkania. Podbeskidzie wywozi z Trójmiasta 3 punkty, a Lechia w rundzie wiosennej nadal pozostaje tylko z jednym zwycięstwem na koncie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?