Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Matura to bzdura" kontra minister Hall. Kto kogo zaprosił do współpracy?

Redakcja
Nie będzie patronatu Ministerstwa Edukacji Narodowej nad ...
Nie będzie patronatu Ministerstwa Edukacji Narodowej nad ... Screen YouTube
Nie będzie patronatu Ministerstwa Edukacji Narodowej nad programem "Matura to bzdura", a między twórcami i minister Katarzyną Hall doszło do konfliktu.

Twórcy programu "Matura to bzdura" byli bardzo blisko honorowego patronatu Ministerstwa Edukacji Narodowej, jednak po spotkaniu z minister Katarzyną Hall i przemyśleniu tej decyzji, postanowili zrezygnować z pomysłu współpracy.

To nie my, to oni

Kuba Jankowski, Adam Drzewicki i Piotr Dybski w wywiadach i oficjalnym komunikacie podkreślali, że odrzucają propozycję Katarzyny Hall. Tymczasem ministerstwo twierdzi, że to nie ich inicjatywa.

- Uprzejmie przypominam, że spotkanie w Ministerstwie Edukacji Narodowej, które odbyło się 2 czerwca, było następstwem inicjatywy twórców programu, gdyż minister Katarzyna Hall obejmuje wydarzenia patronatami na wniosek zainteresowanych - informuje Joanna Dutkiewicz, dyrektor biura informacji MEN.

Dutkiewicz podkreśla, że twórcy programu wysłali odpowiedni wniosek do ministerstwa w maju, a swoją prośbę podtrzymali także na spotkaniu z Katarzyną Hall.

- Od początku ministerstwu zależało, żeby to wyglądało tak, jakbyśmy to my się zgłosili - mówi Adam Drzewicki. - Na nasze październikowe pismo nikt nam nie odpowiedział, a gdy odnieśliśmy sukces, zadzwoniono do nas z informacją, że minister Hall chce objąć program honorowym patronatem.

Zagranie pod publiczkę, czy polityczna gra?

Problem polega jednak na tym, że składając wniosek o patronat, twórcy "Matura to bzdura" niejako poprosili o niego. Podkreśla to także Dutkiewicz, mówiąc o obowiązujących procedurach.

- Publikacje o naszym programie, które inicjuje Ministerstwo Edukacji Narodowej zawsze mówią o tym, że to my wyszliśmy z inicjatywą. Owszem wyszliśmy, ale w październiku, ale naszego listu nikt nigdy nie odczytał. Majowa propozycja wyszła od strony minister Hall - podkreśla Drzewicki.

To twórcy programu zagrali pod publiczkę? A może ministerstwo nie chce, by Katarzyna Hall sama wychodziła z takimi inicjatywami? Kto ma rację? Adam Drzewicki uważa, że to polityczna gra, a przedstawiciele MEN, że taka jest procedura.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto