MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz o awans do ligowej "czwórki"

Janusz Woźniak
Gdańscy żużlowcy mają szansę wrócić po niedzielnym meczu do pierwszej czwórki ligowej tabeli, a to jest warunek, aby w fazie play off liczyć się jeszcze w wyścigu do ekstraligi.

Gdańscy żużlowcy mają szansę wrócić po niedzielnym meczu do pierwszej czwórki ligowej tabeli, a to jest warunek, aby w fazie play off liczyć się jeszcze w wyścigu do ekstraligi. Aby zrealizować ten cel muszą wygrać na własnym torze z RKM Rybnik różnicą większą niż dwa punkty.
Przypomnijmy, że w Rybniku gdańszczanie przegrali 44:46. Kibice mają jeszcze w pamięci ten nieudany mecz w Rybniku. Do 10 wyścigu goniliśmy tam wynik, aby po 11 - w którym podwójnie wygrali Krzysztof Jabłoński i Artur Pietrzyk - wyjść po raz pierwszy na prowadzenie 34:32. Niestety w kolejnym to gospodarze wygrali podwójnie, a bardzo słabo jeżdżący w Rybniku Bjarne Pedersen zajął w nim ostatnie miejsce. Żużlowcy RKM odzyskali prowadzenie , którego nie oddali już do końca meczu. Tomasz Chrzanowski zdobył w tamtym spotkaniu 13 punktów, Andriej Karpow aż 9 i na nich skończyły się atuty Lotosu. Zarówno bowiem po Pedersenie (9 pkt.), jak i Jabłońskim (8) spodziewaliśmy się skuteczniejszej jazdy, a występ Chrisa Louisa (0) był już kompletnym nieporozumieniem. Wśród gospodarzy najskuteczniejsi na torze byli Chris Harris (14) i Renat Gufarow (12 pkt.).
Mamy jednak nadzieję, że w niedzielę w Gdańsku wszystko będzie pod kontrolą gospodarzy. Menadżer Robert Sawina i trener Roumald Łoś do programu zawodów podali następujący skład: Jabłoński, Karpow, Smith, Pietrzyk, Chrzanowski i Sperz. Czy i jakie będą w nim zmiany?
- Nie ukrywam, że chcielibyśmy, aby wystartował w niedzielę szwedzki młodzieżowiec Billy Forsberg, ale mogą być z tym kłopoty - powiedział nam Robert Sawina. - Brał on udział w kolizji na torze w meczu ligi szwedzkiej. Sam nie jest wprawdzie za bardzo poobijany, ale ciężkiemu urazowi uległ jego przyjaciel, który wczoraj zmarł w szpitalu. Billy fatalnie czuje się psychicznie i już wiemy, że w niedzielę do Gdańska nie przyjedzie. Inna sytuacja jest z Pedersenem. On w sobotę startuje w Grand Prix Danii w Kopenhadze i nie braliśmy pod uwagę jego występu w niedzielę w Lotosie. Teraz się nad tym zastanawiamy, ale ostateczne decyzje, po konsultacji z zawodnikiem, zapadnie w sobotę - zakończył Sawina.
Rybniczanie natomiast awizują następujący skład: Rory Schelin, Roman Chromik, Rafał Szombierski, Martin Smoliński, Chris Harris i Michał Mitko. Nie będzie Rosjan Gafurowa, Gizatulina i Poważnego - w Rybniku zdobyli w sumie 27 punktów - którzy mają reprezentacyjne obowiązki w Pucharze Świata.
Czy gospodarzom absencja Rosjan ułatwi odniesienie zwycięstwa przekonamy się w niedzielne późne popołudnie. W tym sezonie w Gdańsku jeszcze nikt nie wygrał i nie sądzimy, aby w najbliższym czasie coś miało się zmienić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecz o awans do ligowej "czwórki" - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto