Do zdarzenia doszło na ulicy Orlej w Koszalinie. Kierowca forda skręcał w uliczkę, z której wyjeżdżała w tym samym czasie policyjna Kia. Auta zderzyły się czołowo. Radiowóz został lekko uszkodzony, ale ford miał rozbity lewy przód samochodu.
Problemy zaczęły się, gdy przyszło do ustalania sprawcy kolizji. Jak twierdzi kierujący fordem Bartosz Bryniak, to on miał pierwszeństwo przejazdu.
– Najpierw policjanci z radiowozu chcieli sami przeprowadzić czynności, ale nie zgodziłem się na to, bo nie mogą tego robić jako uczestnicy zdarzenia – opowiada Bartosz Bryniak, kierowca forda. – Zjawił się więc drugi patrol, auta przestawiono w inne miejsce i zaczęto mierzyć, fotografować i ustalać przebieg stłuczki. W końcu uznano mnie za winnego. Policjanci chcieli mi wlepić 250 zł mandatu, ale nie zgodziłem się, bo uważam, że to nie ja byłem sprawcą.
Obecni na miejscu funkcjonariusze nie chcieli komentować zdarzenia. A dziennikarzy odesłano do rzecznika prasowego policji, który początkowo potwierdzał wersję policjantów, że to kierowca forda jest winny. Później zmieniła zdanie
– Okoliczności zdarzenia nie były do końca jasne, dlatego potrzebowaliśmy trochę czasu, aby zebrać wszystkie materiały i ustalić wszystkie okoliczności – mówi pani rzecznik. – Wynika z nich, że sprawcą kolizji był policjant, został ukarany 50-złotowym mandatem i go przyjął.
źródło: Policjanci kontra kierowca. Kolizja w Koszalinie. Winni policjanci / gk24.pl
Polecamy w MMTrojmiasto.pl | ||
Rammstein na zdjęciach | Kobiecy wrestling | Bokserki nieco inaczej... |
Kobaru: Świetne zdjęcia | Zdjęcia z gali wrestlingu | Piękne chmury na zdjęciach |
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?