Głównym tematem dyskusji młodych było znalezienie sposobu na polepszenie działalności rady. Pojawiła się też kwestia niskiej frekwencji na sesjach oraz omówienie wyjazdu do Białegostoku w celu spotkania z inną młodzieżową radą.
Początek obrad dotyczył zagospodarowania nowej siedzimy rady w szkole Nr 49 we Wrzeszczu.
– Mam nadzieję, że będziemy z niej korzystać skoro tak o nią zabiegaliśmy – mówił Michał Orfin, nowy przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska.
Młodzi radni zgodnie z porządkiem obrad głosowali za przedłużeniem mandatów, które wygasły trzem kolegom.
Głos zabrał Wojciech Dudzic przewodniczący komisji edukacji i sportu: W Liceum Ogólnokształcącym Nr 20 organizujemy 5 grudnia turniej siatkówki szkół średnich. Bardzo proszę wszystkich zgromadzonych na sali o pomocy przy organizacji.
Czytaj, jak chce działać młodzież w niektórych dzielnicach Gdyni
Kolejnym omawianym punktem było sprawozdanie z wyjazdu do Białegostoku, które zapoczątkowało ostrą wymianę zdań na sali obrad.
- Wyjazd do Białegostoku odbył się na zaproszenie tamtejszej Młodzieżowej Rady. Byliśmy mile zaskoczeni, bo mieli tyle planów i można się od nich bardzo dużo nauczyć – skomentował Michał Orfin. - Kiedy oni obradują zawsze mają komplet każdy z nich ma coś do powiedzenia i to jest pozytywne, bo efekty ich pracy są widoczne. Jestem ciekaw dlaczego nie możemy przenieść tego do nas, co moglibyśmy zrobić aby nasza rada działała tak prężnie jak u nich – zastanawiał się przewodniczący, prosząc jednocześnie zebranych radnych o ich opinię w tej sprawie.
Głos zabrał Tomasz Swebocki z referatu kultury – Oni też początkowo nic nie umieli, ale wzięli się w garść i teraz widać tego efekty. Mamy mało czasu żeby pokazać, że mamy jakiś cel.
Dyskusję na ten temat podjął Wojtek Dudzic : Widzę kompletny brak zainteresowania, niektóre komisje leżą i taka jest prawda.Radny zwrócił uwagę na niską frekwencję nie tylko podczas sesji.
- Dzień otwarty Rady Miasta, była to dla nas najlepsza szansa żeby pokazać ludziom, że coś robimy, a nas pojawiło się 10 osób, to jest chore - raz w roku można się poświęcić – skomentował.
Te słowa wywołały oburzenie na sali. Słychać było wyjaśnienia, że w tym czasie niektórzy przygotowują się do matury.
Wymianę zdań zakończył przewodniczący Michał Orfin: - Matura to nie wytłumaczenie i nie zasłaniajmy się szkołą,bo na tyle osób nie wszyscy akurat mają lekcje – dodał.
Przewodniczący podkreślił, że poprzez takie zachowanie Młodzieżowa Rada będzie miała problemy w otrzymaniu budżetu na realizację swoich założeń. Wtórował mu radny Wojciech Dudzic:- Jesteśmy pomijani przy większych wydarzeniach organizowanych przez Radę Miasta. Za pół roku jest sesja podsumowująca i musimy coś zdziałać, aby mieć się czym pochwalić.
Tomasz Swebocki na koniec dodał, że udział w Młodzieżowej Radzie nie jest obowiązkowy: – Jeśli ktoś nie chce być w radzie to nikt go nie trzyma na siłę, bo może jest osoba, która doceni jego miejsce.
Jednak te obrady nie zniechęciły nowo przyjętych radnych : Marty Kapitkowskiej i Karoliny Labus.
- Podoba się nam w Młodzieżowej Radzie Miasta - stwierdziły i chcemy w niej działać. - Ostatnio mieliśmy spotkanie z radnymi z Sopotu i ustaliliśmy kilka wspólnych ciekawych projektów np. uruchomienie Skateparku.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?