Leszek Lewiński z PKP Polskie Linie Kolejowe tłumaczy, że firma robi wszystko, by uratować nastawnię i już raz, podczas remontu linii kolejowej E65 to się udało. Wtedy było o krok od zburzenia budynku, ale ostatecznie budynek ocalał. Został jednak zabezpieczony przed wandalami, poprzez zamurowanie drzwi wejściowych. Zgodnie z prawem nastawnia nie może być jednak wykorzystywana publicznie, bo jest za blisko torów.
Na Facebooku tymczasem powstała specjalna grupa "Uratujmy nastawnię we Wrzeszczu" zrzeszająca tych, którym los nastawni nie jest obojętny. Padają różne pomysły dotyczące wykorzystania budynku. Mówi się o galerii sztuki, pracowni artystycznej kawiarni, ale nie tylko.
Dlaczego tramwaj wjechał w tramwaj
- Podpowiadam pomysł na zagospodarowanie nastawni: przekazać budynek do Muzeum Techniki, wraz z dofinansowaniem z Ministerstwa Infrastruktury na remont. A w środku można urządzić mini-pracownię futurystycznej animacji, z symulacjami, jak kiedyś podróżowaliśmy i jak będziemy się przemieszać za 100 lat - pisze na Facebooku Lidia.
Szczegóły przebudowy torowiska we Wrzeszczu
Okazuje się, że najważniejszą przeszkodą w rozpoczęciu prac wokół obiektu jest brak wpisania go do rejestru zabytków. Stowarzyszenie Gertruda, którego członkowie ochoczo włączyli się do ratowania nastawni, złożyli już stosowny wniosek. Na razie na stronie internetowej organizacji można przeczytać, że "to pierwszy i niezbędny etap, mogący uchronić ten piękny zabytek techniki przed zniszczeniem i pomóc w zdobywaniu środków na jego zabezpieczenie i remont".
- Jestem otwarty na dyskusję - zapewnia Janusz Tarnecki, miejski konserwator zabytków w Gdańsku.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?