Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny mieszkaniec oficyny na Dolnym Mieście doczeka się nowego lokalu? Gdańskie Nieruchomości zapowiadają spotkanie

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Gdańskie Nieruchomości jeszcze w kwietniu mają spotkać się z niepełnosprawnym mieszkańcem oficyny na Dolnym Mieście. Pan Krzysztof od kilkunastu lat przebywa w mieszkaniu, które jest w coraz gorszym stanie. Grzyb, zalania, niesprawne instalacje - z takimi problemami w lokalu musi zmagać się mężczyzna mający problemy z poruszaniem się. W staraniach o poprawę warunków mieszkalnych oraz wywalczenia nowego lokalu socjalnego wspierają go społecznicy.

Pan Krzysztof jest osobą niepełnosprawną - ma chory kręgosłup oraz problemy z mięśniami. Ma problemy z chodzeniem. W mieszkaniu jeździ na wózku inwalidzkim. Na zewnątrz porusza się przy pomocy kul lub roweru - wózek musiałby znosić po trzech kondygnacjach, co jest dla niego zbyt trudne. Mężczyzna utrzymuje się z renty. Zanim podupadł na zdrowiu, prowadził fundację pomagającą młodzieży. Od 2006 roku mieszka w lokalu komunalnym w oficynie przy ulicy Sempołowskiej na Dolnym Mieście.

Mieszkanie pana Krzysztofa jest w bardzo złym stanie. Według oficjalnego stanu technicznego z połowy 2020 roku:

  • - oświetlenie w mieszkaniu działa wahadłowo (raz w pokoju, a raz w pomieszczeniu łączącym funkcje kuchni i łazienki)
  • - instalacja gazowa jest odłączona
  • - mieszkanie powinno być ogrzewane przez piec kaflowy, ale od paru lat jest niesprawny; mieszkanie jest więc ogrzewane piecykiem elektrycznym - kontrola Gdańskich Nieruchomości uznała ten stan rzeczy za dostateczny
  • - ciepłą wodę zapewnia mały podgrzewacz wody na baterię, zainstalowany przez mieszkańca
  • - urządzenia sanitarne nie są używane zgodnie z przeznaczeniem ponieważ nie działa odpływ - tu ponownie kontrola określiła ten stan jako dostateczny
  • - ściany i sufity są regularnie zalewane i pokryte grzybem - ich stan również został opisany jako dostateczny, podobnie terakota w łazience.

Mężczyzna stara się o przyznanie nowego lokalu, który będzie przystosowany do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Pomagają mu w tym społecznicy: Tomasz Rurkowski - działacz partii Razem oraz Aleksandra Kulma - przewodnicząca Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Po ich interwencjach Gdańskie Nieruchomości, które zarządzają mieszkaniami komunalnymi w Gdańsku, zapowiedziały kontrolę. Na razie jeszcze się nie odbyła.

Przed weekendem oboje złożyli wizytę w mieszkaniu pana Krzysztofa. Do listy problemów związanych z mieszkaniem doszły m.in. zalanie instalacji elektrycznej oraz brak światła na klatce schodowej - mężczyzna, wychodząc na korytarz, musi korzystać z latarki czołowej.

- W związku z zaistniałą sytuacją nie przestajemy i podejmujemy kolejne kroki w celu zapewnienia Krzysztofowi bezpiecznych warunków bytowych. Na prośbę Krzysztofa apelujemy do Pani Prezydent Moniki Chabior o podjęcie mediacji w sprawie zapewnienia lokalu zastępczego - apeluje Aleksandra Kulma.

- Chcemy wyjaśnić, co zdaniem Gdańskich Nieruchomości jest niezgodne z umową. Mieszkanie jest w bardzo złym stanie. Pan Krzysztof mówi, że mógłby odmalować mieszkanie, ale na ścianach jest grzyb, potrzeba kucia. On sam nie da rady - mówi Tomasz Rurkowski.

Aleksandra Strug, rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości, zapowiedziała, że przedstawiciele jednostki miejskiej jeszcze w kwietniu złożą wizytę panu Krzysztofowi.

- Wcześniejsze próby przeprowadzenia wizji zakończyły się niepowodzeniem. Pozostajemy jednak w kontakcie z mieszkańcem i podczas wizyty w Gdańskich Nieruchomościach zaproponowaliśmy nowy termin. Przeprowadzenie wizji planowane jest jeszcze w tym miesiącu, a jej dokładna data, zgodnie z ustaleniami, określona zostanie w porozumieniu - mówi Aleksandra Strug.

O próbach wizyt mowa była też w tekście portalu Trójmiasto.pl, który w marcu opisał sprawę pana Krzysztofa. Przedstawicielka Urzędu Miejskiego wspominała o próbach wizyt w lutym i marcu. Od Aleksandry Kulmy słyszymy, że miały to być niezapowiedziane wizyty i mężczyzna nie był przygotowany na przyjęcie urzędników. Dodatkowo jego domofon nie działa. Żeby wpuścić ludzi do mieszkania, musiałby być poinformowany telefonicznie o ich wizycie.

Pan Krzysztof na początku tygodnia wysłał list do dyrektora Gdańskich Nieruchomości Przemysława Guzowa. Prosi w nim o podanie terminów usunięcia nieprawidłowości, które wynikają z zaniedbań jego jednostki, a także o wskazanie nieprawidłowości, które zdaniem Gdańskich Nieruchomości mają miejsce z winy mieszkańca oraz podanie terminów, w których miałby je naprawić. Prosi też o podanie terminu zamiany lokalu na przystosowany do pobytu osoby niepełnosprawnej.

NIESAMOWITE BUDYNKI Z HISTORIĄ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto