Nowy Port bez tirów. Ograniczenia i zakaz wjazdu dla pojazdów powyżej 3,5 t

- Ta decyzja może ostatecznie zakończyć problem ciężarówek w tym rejonie - mówi Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna miasta, która napisała do władz Gdańska interpelację w tej sprawie.

Problem z wielkimi samochodami, załadowanymi zbożem, które przyjeżdżały do Nowego Portu ulicami Wyzwolenia i Marynarki Polskiej trwał od miesięcy. Zdaniem mieszkańców - nie dość, że ulice były permanentnie dewastowane, to piesi i rowerzyści nie mogli bezpiecznie poruszać się po dzielnicy.

Czytaj także: Ciężarówki niszczą drogi w zabytkowej części miasta. Czy będą zakazy wjazdu?

- Zarząd Dróg i Zieleni podjął decyzję o wprowadzeniu ograniczenia wjazdu samochodów ciężarowych powyżej 3,5 t na końcowy odcinek ul. Wyzwolenia oraz Starowiślnej - informuje Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ w Gdańsku. - Nowe oznakowanie zostanie ustawione w ciągu ul. Wyzwolenia - dodaje.

W Nowym Porcie najpierw były nowe znaki

Tym samym tzw. elewatory zbożowe będą mogły dojeżdżać do Portu jedynie od ulicy Marynarki Polskiej lub od ul. Śnieżnej i dalej ul. Handlową lub Chodeckiego.
Główny problem został więc rozwiązany, ale teraz trzeba naprawić pełne dziur, wyrw i nierówności ulice.

- Niebawem będziemy apelowali do władz Gdańska, by zarezerwowały w budżecie pieniądze na remont ul. Wyzwolenia - mówi Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Nowy Port. - Chcemy, by droga, która prowadzi do przeprawy promowej, z której korzystają także turyści, nie była powodem do wstydu. Trzeba będzie także naprawić chodniki, bo niektóre są kompletnie powyginane i leżą pod kątem 30 stopni, wgniecione przez ciężarówki - tłumaczy.

To nie pierwszy problem Nowego Portu z kursującymi tirami. Na początku roku po dopiero co wyremontowanych za 20 milionów złotych ulicach Rybołowców i Wolności, na których pod okiem konserwatora zabytków odtworzona została oryginalna, starodawna kostka brukowa, również pędziły wielkie samochody.

Wówczas radni - Beata Dunajewska-Daszczyńska i Dariusz Słodkowski również złożyli interpelację do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, w której zaznaczyli, że w obliczu trwającej rewitalizacji dzielnicy i remontu głównych ulic tzw. starówki Nowego Portu, taka sytuacja jest niedopuszczalna.

Po tej interwencji władze gdańskiego ZDiZ wprowadziły ograniczenie ruchu od strony ul. Kasztanowej i terminalu
kontenerowego, przez co ulicami Rybołowców i Wolności od strony terminalu zaczęło przejeżdżać mniej tirów. Później zaś pojawiły się tablice informacyjne, wskazujące kierowcom ciężarówek odpowiednią trasę.