O biznesie prostym językiem

Spotkanie miało dwojaki charakter. W pierwszej części wszyscy przedsiębiorcy mogli posłuchać wypowiedzi ekspertów na temat kryzysu gospodarczego i jego bezpośrednich skutków dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Na Pomorzu dobra sytuacja

Okazuje się , że ostatnie wyniki badań pokazują, iż sytuacja gospodarcza w województwie pomorskim jest gorsza niż przed kilkoma lat, ale stabilna.

- Wyniki badań prowadzonych przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan były dla województwa optymistyczne. Uwagę zwraca fakt na wzrost zainteresowania kredytami, pożyczkami na innowacje w przedsiębiorstwach. Widzimy, że przedsiębiorcy interesują się poszukiwaniem źródeł finansowania nowych inwestycji w firmach - mówił Włodzimierz Szordykowski, Dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Najważniejszą sprawą poruszaną podczas paneli dyskusyjnych była innowacyjność. - Kładziemy nacisk w regionie na inwestycje drogowe, infrastrukturalne i budowlane. Samorządy przygotowują coraz lepsze projekty, które mogą liczyć na dofinansowanie Unii Europejskiej. Liczę, że wzmocnią one dążenia firm do wprowadzania innowacji, bo w czasie kryzysu warto "wybiegać do przodu" - zaznaczał Szordykowski.

Dobrym sygnałem według ekonomistów jest współpraca uczelni oraz samorządów z uczelniami. Rozwój nowych projektów uczelnianych może pomóc Trójmiastu oraz całemu województwu w skutecznym odparciu kryzysu.

- Kryzys paradoksalnie może sprzyjać rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw w Trójmieście. Dużo osób aktywnych zawodowo trafi na rynek pracy, po upadku dużych firm. Bedą chcieli znaleźć dla siebie miejsce w biznesie. Dzięki recesji powstaje wiele luk, w które - przy wsparciu podmiotów - będą mogą ulokować swoje pomysły - podkreślał Włodzimierz Szordykowski.

O tych podmiotach dyskutowano w drugiej części panelu, podczas którego przyszli przedsiębiorcy mogli otrzymać kompleksową informację na temat zakładania firmy.

Metoda małych kroków

- Warto się na początku przemęczyć. Wtedy lepiej smakuje sukces - przekonywał wszystkich zebranych podczas jednego z paneli Marcin Wesołowski z firmy Blueprintmedia, opowiadając o początkach firmy.

Marcin jako jeden z wielu przedsiębiorców swoje pierwsze kroki w biznesie stawiał w inkubatorach przedsiębiorczości.

- Są dwa rodzaje inkubatorów. Pierwsze to akademickie, które pozwalają na rozpoczęcie działalności w ramach instytucji zlokalizowanej przy uczelni, dając głównie doradztwo. Kolejne dają szanse starszym przedsiębiorcom, gdzie nie ma elementu "prowadzenia młodych za rękę" - wyjaśniał Dawid Kentzer z Agencji Rozwoju Pomorza.

Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości działający przy Uniwersytecie Gdańskim cieszy się coraz większą popularnością. - Wiem, że koledzy zajmujący się tą instytucją mają coraz więcej zgłoszeń i firm działających w strukturach inkubatora. W niedługim czasie planują rozszerzyć działalność na inne uczelnie - mówił Kentzer.

Jak podkreślał jest szeregi innych instytucji, które pomagają przedsiębiorcom. Tylko część z nich mogła zaprezentować się na Pomorskim Forum Przedsiębiorczości - Czasami naprawdę ciężko jest kontrolować wszystkie szkolenia, kursy dla chcących założyć własną działalność gospodarczą. Niestety nie ma jednego miejsca, gdzie można by otrzymać pełną informację na ten temat - stwierdzał Dawid Kentzer.

Warto pisać biznesplany

O zaletach spróbowania swoich sił w małym biznesie wspominali przedstawiający instytucje wspierające przyszłych przedsiębiorców.

- Każda inicjatywa, która zmusza do napisania biznesplanu jest dobra, ponieważ wyzwala w ludziach kreatywność - podkreślała Monika Antkowiak z Urzędu Miasta w Gdyni.

Wszyscy chętni mogli odwiedzić także hol wystawienniczy, gdzie pojawiły się organizacje wspierające przedsiębiorczość na Pomorzu. Ważnym elementem Forum dla wielu osób były bezpłatne konsultacje, z których można było skorzystać w przerwach pomiędzy prezentacjami odbywającymi się na salach.

- Cieszy, że na targach pojawia się coraz więcej osób. Związane jest to z trochę niepokojącym faktem, że przyszli przedsiębiorcy próbują szukać informacji o biznesie na własną rękę, robiąc to nieudolnie. Być może dzięki takim spotkaniom jak dziś będą lepiej poinformowani o pomocy, jaką są w stanie otrzymać - opowiadał Dawid Kentzer.