Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamięć Ofiar Grudnia 1970

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
Wspomnienie tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu.

Zaczęło się od wprowadzonych przez PZPR 12 grudnia drastycznych podwyżek cen żywności. Przez kilka dni poprzedzających ogłoszenie podwyżki MON przygotowywał się do ewentualnych protestów, od 11 grudnia siły wojska i milicji postawiono w stan pełnej gotowości.

Na początku protesty ludności były spokojnie, lecz 14 grudnia pracy odmówiła załoga Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Wielotysięczny tłum udał się protestować pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Ludzie domagali się między innymi podwyżek płac. W starciach z milicją pojawiły się pierwsze ofiary.

15 grudnia do protestu przyłączyły się inne zakłady pracy, m.in. Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni. Spisano postulaty strajkowe - dotyczyły głownie podwyżek płac - i przekazano je na ręce przedstawiciela Miejskiej Rady Narodowej. Robotnicy próbowali także wciągnąć do strajku studentów Politechniki Gdańskiej, jednak bezskutecznie.

Wieczorem zaplanowano protest pod budynkiem KW PZPR w Gdańsku.

Milicja starała się nie dopuścić demonstrujących do budynku KW. Użyła broni, pałek i gazów łzawiących. Wojsko strzelało do ludzi także przed budynkiem dworca głównego. W starciach zginęli kolejni ludzie. Wprowadzono godzinę policyjną dla mieszkańców. Budynek KW, z którego żołnierze strzelali do protestujących, został jednak podpalony.

16 grudnia wojsko otoczyło stocznię w Gdańsku, jednak strajk rozprzestrzeniał się na kolejne zakłady pracy.

17 grudnia milicjanci otworzyli ogień do robotników udających się do pracy w Stoczni im. Lenina. Strzelano z karabinów maszynowych umieszczonych na czołgach i w helikopterach. Zginęło prawdopodobnie kilkanaście osób.

Mimo, iż do Wybrzeża przyłączyło się wiele zakładów pracy z całego kraju, władze krwawo pacyfikowały protest, który ostatecznie zakończył się 22 grudnia.

Dokładna liczba ofiar Grudnia'70 nie jest znana do dziś, różne źródła mówią o ponad 40 ofiarach i ponad 1000 rannych.

Nie udało sie także osądzić winnych tych tragicznych wydarzeń.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto