Park kuracyjny przy plaży na Westerplatte powstał w drugiej połowie XIX w. Miał aż 13 hektarów. Do kąpieliska na Westerplatte jeździło się sprzed Zielonej Bramy statkiem. Były tam różne pensjonaty, wille leśne, restauracje i wielki dom zdrojowy z restauracją. Zbudowano łazienki dla pań, panów oraz tzw. familijne.
- Dwa zakłady lecznicze oferowały zimne kąpiele. Był też dom ciepłych kąpieli, z obszerną czytelnią i widokiem na morze - opowiada Katarzyna Rozmarynowska, doktor habilitowany z Politechniki Gdańskiej. - Istniało molo spacerowe z przystanią dla statków wycieczkowych. Na wysokiej wydmie, wśród rozłożystych lip, na gości czekała kawiarnia Strandhale. Przy ujściu Wisły urządzono promenady.
Czytaj też: Pójdź na spacer szlakiem trójmiejskich pomników: postaci wybitne, bajkowe oraz... zwierzęta
Do domu zdrojowego prowadziła kasztanowa aleja, z której widać było morze. Główne ścieżki dla wygody spacerowiczów wyłożono drewnianą podłogą. Wieczorem park, w którym znajdowały się place do gry, gimnastyki i tenisa, oświetlały lampy elektryczne.
- Niestety, kariera parku skończyła się wraz z pierwszą wojną światową - ubolewa Katarzyna Rozmarynowska. - Kiedy powstało Wolne Miasto Gdańsk, kąpielisko, wraz z niektórymi budynkami, wykupił polski Bank Związku Spółek Zarobkowych, aby przejąć położony strategicznie teren i zagwarantować Polsce dostęp do portu.
Brzeźno i Francuzi
- Historia Brzeźna jako kąpieliska morskiego rozpoczyna się w 1808 roku, gdy powstały tu pierwsze łazienki do morskich kąpieli - opowiada Katarzyna Rozmarynowska. - Dwa lata później znacznie je rozbudowano, ale jeszcze przed 1813 rokiem dom kąpielowy "został bez śladu porwany przez burzę morską". Mimo tego niefortunnego zdarzenia, jak i odejścia Francuzów, zwyczaj morskich kąpieli zadomowił się na dobre, tak że prasa mogła pisać, że niektórzy gdańscy obywatele kąpali się tu nadal z "wściekłą odwagą" .
Na przełomie XIX i XX w. zaraz za halą plażową, przy prowadzącej w stronę Jelitkowa promenadzie, powstały drewniane łazienki kąpielowe. Miały osobne części dla pań i panów. Sprawa była poważna, bo "straż pełnili w nich zaufani pracownicy". Istniało tu także molo, mające długość aż 250 metrów.
Do Jelitkowa
To najmłodsze gdańskie kąpielisko, u ujścia Potoku Oliwskiego, od lat 80. XIX w. odwiedzane przez mniej zamożnych letników. Do jego popularności przyczyniło się połączenie w 1908 roku z Oliwą linią tramwajową. W 1909 roku wybudowano przy plaży dom zdrojowy z restauracją, bufetem kawowym i dużymi salami przeznaczonymi do odpoczynku przy brzydkiej pogodzie.
Budynek otoczono położonym metr niżej tarasem ziemnym, usytuowanym w taki sposób, aby nic nie zakłócało widoku kontemplującym go przez olbrzymie okna kuracjuszom. Część północna wyposażona została w duże, przeszklone okna, otwierające widok na trzy strony: na morze i zalesione oliwskie wzgórza. Wraz z domem kuracyjnym założono niewielki, zaprojektowany w formach swobodnych, park. Do jego atrakcji, poza widokiem na morze, należała panorama otoczonego starymi drzewami młynu i stawu młyńskiego, które zostały włączone do kompozycji, a także przepływający nieopodal Potok Oliwski, przez który przerzucono malownicze drewniane mostki. W północnej części parku powstały korty tenisowe.
- Dom kuracyjny, w którym się obecnie mieści restauracja Parkowa, został mocno i nieumiejętnie przebudowany. O jego dawnej świetności przypominają tylko rzędy wspaniałych formowanych lip na wschodnim tarasie, pozostałość ogródka kawiarnianego - opowiada pani doktor.
Równie frapująca jest historia parku zdrojowego na Stogach, ale więcej dowiemy się, wędrując po wystawie "... w tym nadmorskim kurorcie", do której opisy przygotowała doktor Katarzyna Rozmarynowska.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?