Pelplin. Reprint Biblii Gutenberga jeszcze w tym roku

Dobiegają końca prace nad wydaniem reprintu pelplińskiej Biblii Gutenberga. Pierwszy egzemplarz ma pojawić się jeszcze w tym roku. Tak zwana makieta była prezentowana podczas październikowych Targów Książki w Krakowie. Została wiernie wykonana i wzbudziła tam duże zainteresowanie.
Wydawnictwo Diecezji Pelplińskiej Bernardinum w Pelplinie przez dwa lata przygotowywało się do druku.

- Wykonaliśmy wiele żmudnych badań - powiedział Tadeusz Serocki, zastępca dyrektora Bernardinum. - Było wiele niespodziane.
Okazało się, że na stronach księgi są nie tylko treści biblijne, ale i zapisy mówiące o jej wędrówce w czasie drugiej wojny światowej.
Odkryto i przeanalizowano też znaki wodne na kartach zabytku. Wykonano setki zdjęć stron dwóch ksiąg. Wszystko to po to, aby reprint był bardzo wierny oryginałowi.
Wydawnictwo Diecezji Pelplińskiej Bernardinum współpracowało z Uniwersytetem w Tokio. W czerwcu 2002 roku naukowcy wykonali zdjęcia wszystkich stron Biblii. Posiadają oni specjalny system jej fotografowania, ponieważ sfotografowali już kilka Biblii, między innymi pochodzącą z Moguncji, Uniwersytetu w Cambridge, Biblioteki Narodowej w Londynie.

W ciągu dwóch lat były kłopoty techniczne, których nie przewidziano. Na przykład nie było prostą sprawą przewiezienie sprzętu z Japonii do Polski. Nie tylko trzeba go było przewieźć, ale również mieć pozwolenie na jego użytkowanie. Ostatnią sprawą, z którą trzeba było się uporać była oprawa.
Po oględzinach okazało się, że Biblia nie jest oprawiona, jak przypuszczano, w skórę cielęcą, a pochodzącą z innego zwierzęcia. Reprint będzie oprawiony w kozią skórę. Ma on też mieć klamry i ozdobne okucia.
W pelplińskim wydawnictwie do druku zgromadzono 8 ton papieru wyprodukowanego w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Są na nim znaki wodne, takie same jak na XV- wiecznej Biblii. W pierwszym tomie pelplińskiej Biblii, na stronie 46 można zobaczyć odbity kształt czcionki, będzie on widoczny także w reprincie.