PGE Arena: Budowa stadionu na ostatniej prostej

Polska-Francja bez publiczności?

- Obecnie na PGE Arenie pracuje 2 tysiące osób na dwóch zmianach. Pracujemy w każdym miejscu inwestycji. Zresztą wystarczy się rozejrzeć po obiekcie. W jednym miejscu stadionu jest ekipa zajmująca się murawą, w innym ekipa od krzesełek, a jeszcze gdzie indziej zespół od kosmetyki stadionu. Do 9 czerwca będzie układana kostka brukowa wokół stadionu, ustawiane będą i podłączane kołowrotki przy wejściu, kończona będzie murawa, montowane krzesełka, uporządkowana zostanie strefa VIP-ów - mówi Michał Fijałkowski, rzecznik prasowy spółki BIEG 2012.

- Wszystkie prace, które się obecnie toczą na stadionie, odbywają się w związku z meczem. Oczywiście najważniejsze są te, bez których nie będzie można rozegrać meczu, a więc murawa, szatnie, krzesełka, kołowroty i punkty gastronomiczne.

Montaż logo

W przyszłym tygodniu zacznie się montaż logo stadionu, które się znajdzie po dwóch stronach korony (wschodniej i zachodniej). Montaż ten potrwa do początku czerwca, a logo będzie miało wymiary 35 na 8 metrów.

WSZYSTKO O BUDOWIE STADIONU PGE ARENA

W fazie finalizacji jest oświetlenie stadionowe. Nie są to standardowe jupitery zamieszczone na masztach. Na PGE Arenie są to równomiernie podwieszone pod konstrukcję dachu lampy metalohalogenowe o mocy 2 kilowatów każda. Ich konstrukcja pozwala na oświetlenie każdego centymetra murawy i trybun. Ich maksymalna moc wynosi 2 tys. luksów, czego wymaga telewizyjna transmisja HD. Mogą one oczywiście świecić również mniejszą mocą, np. podczas treningu, gdy wystarczy 250 luksów.

Krzesełka tuż-tuż

Na stadionie zainstalowanych jest obecnie około 40 proc. krzesełek. Tempo robót gwarantuje jednak, iż na otwarcie obiektu wszyscy widzowie będą mogli w komfortowych warunkach oglądać spotkanie. - Krzesełka montowane są w bardzo szybkim tempie, blisko 2 tysiące dziennie. Codziennie dostajemy nowe dostawy. Zakładanie krzesełek nie jest wielką filozofią. Trzeba wykonać nawierty, a następnie wstawić w nie krzesełka - dodaje Fijałkowski.
Zadbano także o kibiców zmotoryzowanych. Dla nich przygotowano parking samochodowy i autokarowy. Ponadto obok stadionu znajdują się miejsca dla rowerów. Na czas Euro parkingi zostaną powiększone. Do 9 czerwca ma się również zakończyć wylewanie betonu wokół stadionowych dróg.

- Trwają prace przy wykończeniu bezpośredniego otoczenia stadionu od strony ulicy Uczniowskiej. Wykańczana też jest promenada zewnętrzna biegnąca dookoła stadionu i trwa budowa parkingów rowerowych. Kończą się prace na głównych parkingach, gdzie układana jest ekokratka, w której zostanie zasiana trawa. W tym tygodniu rozpocznie się wylewanie asfaltu pod tor wrotkarski.
Dla autokarów z piłkarzami przewidziane są dwa warianty. Pierwszy zakłada, że będą wjeżdżać tunelami, które się znajdują po obu stronach szatni. Jest też drugi wariant, bardziej optymalny. Autokar wjeżdża podjazdem, z tyłu stadionu, a piłkarze frontowym wejściem udają się do szatni. Przy tunelu wyjściowym usytuowana zostanie strefa wywiadów.

Identyfikacji nie będzie

Na pewno w dniu meczu Polska - Francja kibice nie zostaną poddani szczegółowej weryfikacji, o której tak głośno ostatnimi czasy w mediach. Rozwiązanie to, z pozoru skuteczne, w rzeczywistości okazuje się mało skuteczną formą identyfikacji. - Weryfikacja danych kibiców to tak naprawdę mit. Jedyny taki w Polsce sprawnie funkcjonujący jest na Cracovii. Identyfikuje się tam tylko 40 procent kibiców. System ma jednak wady. Wystarczy na przykład, że dana osoba się ogoli, a system już tego nie wykryje - informuje Michał Fijałkowski.

Robimy wnętrze

Sam stadion czekają teraz prace kosmetyczne. Wnętrze PGE Areny jest bowiem w stanie surowym. Dotyczy to zarówno szatni, miejsc gastronomicznych, jak i sali konferencyjnej.
- Jedyne, co nam pozostało, to dostawić meble i położyć wykładzinę. Cała stolarka, czyli wstawienie drzwi, szafek, półek. Do dyspozycji piłkarzy będzie szatnia ogólna, a w niej cały niezbędny sprzęt sportowy. Na lewo od niej znajduje się jacuzzi, a na prawo pokój trenerski. Będzie również sala odnowy - mówi Fijałkowski.

Lech Wałęsa chce przeprosin od Wyszkowskiego

Ciekawie się przedstawia perspektywa sali konferencyjnej. Dla dziennikarzy przygotowano 300 miejsc. Na ścianach organizatorzy umieszczą ekrany LCD do wyświetlania różnych materiałów oraz projektor. To jest coraz częstsza praktyka na nowo budowanych obiektach. Nowością natomiast jest wystrój tego wnętrza. Będzie to sala audytoryjna z pochyłą widownią. Oczywiście nie zabraknie również dojazdu dla niepełnosprawnych. Przy okazji zwiedzania areny Euro 2012 udało nam się dostać do restauracji przeznaczonej dla VIP-ów. Na razie stoi ona w stanie surowym. Do 9 czerwca ma być jednak w pełni wyposażona. Podobnie ma być z pozostałymi punktami gastronomicznymi, których będzie 24. Ważne osoby otrzymają do swojej dyspozycji specjalne loże. Do ich dyspozycji będzie tzw. obsługa room service.

Nergal chciał pobić fotografa?

- Z dnia na dzień pojawia się więcej pracowników sprzątających, więc budowa zaczyna wyglądać coraz bardziej jak gotowy stadion. Kosmetyka trwa już od kilku tygodni, bo przy tak dużej budowie ilość odpadów jest ogromna - dodaje rzecznik prasowy spółki BIEG 2012.

Próbą generalną dla gdańskiego stadionu będzie zatem mecz Polska - Francja. Jeśli obiekt pozytywnie przejdzie test, to zacznie się już tylko powolne odliczanie do Euro 2012. Jednak w najbliższym czasie planowane są inne wydarzenia, uświetniające otwarcie PGE Areny. W planach jest miniotwarcie, ale szczegółów organizatorzy nie chcą jeszcze zdradzać.

Dziennik Bałtycki ma 66 lat

Z kolei 9 lipca na parkingu przed stadionem odbędzie się festiwal Globaltica, impreza dla fanów muzyki klubowej. Oprócz tego mecz Lechii. W przypadku braku awansu do europejskich pucharów na PGE Arenie ma się odbyć spotkanie z Juventusem.