Pięć lat ambitnej muzyki z Uchem

Wszystko zaczęło się pod koniec 2003 roku, gdy Karol Hebanowski i Przemek Dyakowski postanowili założyć klub muzyczny inny od wszechobecnych w trójmiejskim pasie nadmorskim dyskotek z niewymagającą muzyczną papką. Ucho postanowiło promować muzykę ambitną, na światowym poziomie i - przede wszystkim - taką, jakiej w innych trójmiejskich klubach nie znajdziemy.

Dowodem na to choćby imprezy zeszłego roku. Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie – od fanów etno i muzyki świata, którym zaproponowano festiwal Globaltica, aż po najbardziej wymagających smakoszy alternatywnych brzmień, dla których odbyły się koncertu festiwalu Transvizualia. Nie zabrakło również miejsca dla legend – w ostatnich miesiącach mogliśmy oglądać takie gwiazdy, jak Alien Sex Fiend, The Quakes, czy Cockney Rejects.

W tym roku nie będzie gorzej. Fani gitarowego grania już powinni szykować pieniądze na koncert punkowego Agnostic Front (27 kwietnia), a etno-maniacy na pewno nie powinni opuścić koncertu mongolskiej wokalistki Sainkho Namtchylak (jesień). Na razie najwięcej powodów do zadowolenia mają miłośnicy jazzowego grania, dla których Ucho prowadzi cykliczny Sax Club. Już niedługo zagrają dwie gwiazdy francuskiego avant-jazzu: Sayag Jazz Machine i Gong Gong (15 marca), a w następnych miesiącach można spodziewać się takich zespołów, jak The Hub, Koby Israelite, czy nasz rodzimy Osjan (6 kwietnia).

Jednak zanim dojdzie do tych występów, równie dobra zabawa zapowiada się już jutro na urodzinowych koncertach gdyńskiego klubu. Jako gwiazda wieczoru wystąpi Apteka z gościnnym udziałem cenionego saksofonisty, Przemka Dyakowskiego. Supportować doświadczonych muzyków będą trzy młode formacje: Kawałek Kulki, Wakacje i Tube.

Apteki oraz Dyakowskiego szerzej przedstawiać nie trzeba. Ten drugi to jeden z czołowych trójmiejskich jazzmanów – znany raczej z tradycyjnego podejścia do muzyki, ale potrafiący zaskoczyć pomysłowością i wykonaniem. Dowodem na to zeszłoroczna, niepospolita na polskiej scenie jazzowej płyta „Melisa”. Muzyk wykona wspólnie z grupą Jędrzeja Kodymowskiego sześć utworów, improwizując na swym saksofonie.

Natomiast założona ćwierć wieku temu w Gdyni kapela Kodyma jest już legendą polskiego rocka psychodelicznego, a transowe gitary i absurdalne teksty przysporzyły jej rzesze fanów. Zespół reaktywował się w zeszłym roku świetnie przyjętą – zarówno przez fanów, jak i krytyków - płytą „Apteka”. Kultowy Kodym pokazał, że nadal jest w formie i pomimo upływu wielu lat potrafi zachować stary, narkotyczny klimat zespołu, nie rezygnując przy tym z inspiracji nowymi, gitarowymi brzmieniami. Grupa od paru miesięcy regularnie koncertuje w Trójmieście, a żywe zainteresowanie ze strony publiczności pokazuje, że reaktywacja po latach nie zawsze musi iść w parze z przysłowiowym „odgrzewaniem kotletów” i czasem potrafi stworzyć nową, równie dobrą jakość.

Najciekawszym ze wszystkich trzech supportów tego wieczoru będzie bezsprzecznie gorzowska kapela Kawałek Kulki. Zespól o nazwie równie absurdalne, co wykonywana przez niego muzyka jest oryginalnym objawieniem zeszłego roku. Płytowy debiut przyniósł im nagłe zainteresowanie ze strony muzycznych mediów, a sama muzyka stała się obiektem namysłu niejednego recenzenta. Te pozornie proste i chwytliwe melodie kryją w sobie eksperymenty z takimi gatunkami, jak alternatywny rock, pop, poezja śpiewana i crossover. Gitarowe riffy i popowe melodie ubarwiają oryginalne teksty i skrzypcowe partie Magdy „Karotki” Turłaj. Utalentowaną songwriterkę będzie można zobaczyć tego wieczoru dwukrotnie – jako gitarzystka wystąpi również w swym solowym projekcie Wakacje, grającym melancholijną odmianę muzyki punk. Listę niedzielnych koncertów w Uchu zamknie Tube – wciąż mało znany rockowy band z Warszawy.

Apteka & Przemek Dyakowski, Kawałek Kulki, Wakacje, Tube
Niedziela, 24 lutego, godz. 18
Ucho (Gdynia, ul. Św. Piotra 2)
Bilety: 20 zł