Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKM w Gdańsku. Bohomazy pojawiły się na przystankach

Maciej Pietrzak
Bohomazy, z którymi mamy do czynienia na naszej linii, nie mają nic wspólnego z artystycznym graffiti - mówi  Tomasz Konopacki, rzecznik PKM.
 (zdjęcie ilustracyjne)
Bohomazy, z którymi mamy do czynienia na naszej linii, nie mają nic wspólnego z artystycznym graffiti - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik PKM. (zdjęcie ilustracyjne)
Graffiti to problem, z którym zmaga się cały świat. Od niedawna także PKM. Po pierwszym tygodniu funkcjonowania nowej linii kolejowej bohomazami w stylu graffiti "upiększono" stację PKM Jasień.

19-letni student gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych został w miniony czwartek przyłapany przez policjantów na gorącym uczynku, gdy malował graffiti w tunelu przy stacji PKM Jasień.

Chłopak był tak zajęty swoim malunkiem, że nie zwrócił uwagi na zbliżających się policjantów. Na ścianie tunelu student wykonał graffiti o wymiarach ok. 3 na 3 m. Mundurowi znaleźli przy nim dziewięć puszek z farbą, a kolejne opakowania funkcjonariusze zabezpieczyli w jego mieszkaniu. Po zatrzymaniu okazało się, że chłopak jest mieszkającym w Trójmieście Ukraińcem.

- Mężczyzna twierdził, że nie wiedział, iż w Polsce malowanie graffiti jest nielegalne. Tłumaczył się również tym, że na Ukrainie czyn ten nie jest karalny - mówiła podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Pomorska Kolej Metropolitalna wyceniła straty spowodowane przez graffiti studenta na mniej więcej tysiąc złotych. Roszczenia wobec wandala mogą być jednak dużo większe, jeśli okaże się, że jest on odpowiedzialny za inne malunki na obiektach PKM odkryte w minionym tygodniu.
- W sumie usunięcie wszystkich graffiti przy PKM Jasień kosztować będzie ok. 29 tys. złotych. Pokrycia całej tej kwoty domagać się będziemy od zatrzymanego przez policję na gorącym uczynku mężczyzny - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik PKM.

Graffiti na PKM.Wandale niszczą nowe wiadukty.

PKM szacuje, że na całej linii od lipca powstało już kilkadziesiąt graffiti. Ostatnie oczyszczanie przeprowadził wówczas jeszcze wykonawca, jesienią akcję będzie się już musiała sfinansować i przeprowadzić sama PKM.

- Graffiti to problem, z którym zmaga się cały świat. Mamy warstwę antygraffiti na przystankach i wiaduktach. To jest najnowocześniejsze rozwiązanie do walki z tymi wandalami. Poza tym mamy 300 kamer i patrole mobilne, które też przepędziły już kilku śmiałków. Te bohomazy, z którymi mamy do czynienia na naszej linii, nie mają nic wspólnego z artystycznym graffiti - podkreśla Tomasz Konopacki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto