Środowa ulewa, mimo, że trwała niecałą godzinę, dokonała spustoszenia w pobliżu Urzędu Miasta. Szczególnie ucierpiała ulica 3-maja, na której piorun trafił w tramwaj i oberwała się skarpa. Zalany został też kolektor burzowy, który miał zapobiec takim sytuacjom, ale… zacznie działać dopiero w sierpniu.
Ulice zamieniły się w rwące potoki
Ulewa nadciągnęła nad Trójmiasto około godziny 13. Już po godzinie jego ulice zamieniły się w rwące potoki. W Gdyni strażacy wzywani byli 20, a w Gdańsku 47 razy. W stolicy województwa najbardziej ucierpiał teren łączący Hucisko z Urzędem Miejskim. W jego pobliżu woda sięgała kolan i drogi były nieprzejezdne. Ciężkie chwile przeżywali także pasażerowie tramwajów, które nie jeździły na ul. Wojska Polskiego i Kartuskiej. Nie lada problem miało. Prze oderwaną skarpę, trasa na Warszawę była zamknięta.
Pechowa budowa
Niemal całkowicie zalana została budowa kolektora burzowego, który od kilkunastu miesięcy powstaje przy ul. 3 Maja. Kolektor ma odprowadzać nadmiary wody do zbiorników wodnych, tak, aby woda nie zalewała ulic.
- Tunel, który budujemy został zalany niemal w całości - mówi Piotr Dańko, szef Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Na szczęście sam kolektor ocalał. Kable energetyczne ocalały. Woda została wypłukana, dlatego sądzę, że budowa skończy się zgodnie z planem, na koniec lipca - mówi Dańko.
Aby tak się faktycznie stało, firma Gravel wykonująca prace budowlane będzie musiała szybko dokonać naprawy szkód. Miasto, które jest całkowitym inwestorem budowy, nie zapłaci za naprawę ani złotówki.
- Firma Gravel jest ubezpieczona od takich wypadków i to ubezpieczyciel pokryje koszty - przekonuje Dańko. - Pech chciał, że miesiąc przed końcem budowy nastąpiła ta ulewa, ale po to właśnie inwestujemy pieniądze w ten remont, aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości - dodaje.
Kolektor działa, miasto zalane
Choć budowa nie została ukończona, urzędnik zapewnia, że sam kolektor już działa. Robotnikom pracującym na budowie pozostały prace wykończeniowe przy trzech studniach. Muszą zostać założone także kraty ściekowe.
Czy inwestycja będzie spełniała swoje zadanie, skoro już teraz pojawiają się problemy?
- Mogę zapewnić, że jeśli na koniec budowy pojawią się jakieś uchybienia, będziemy zgłaszali to wykonawcom. Sądzę jednak, że ta inwestycja spełni swą rolę - zapewnia szef DRMG.
Czytaj też**:
**
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?