Pożar hali na terenie gdańskiej stoczni: |
Pożar wybuchł 19 stycznia, ok. godziny 20 w hali firmy Sunreef Jachts, która zajmuje się budową ekskluzywnych jachtów. Teren hali badają obecnie dwie ekipy biegłych. Pierwsza grupa bada sprawę dla prokuratury, druga dla firmy Sunreef Jachts.
- Obie grupy pracują równocześnie na tym terenie, nie przeszkadzając sobie nawzajem - wyjaśnia Ewa Stachurska z firmy Sunreef Jachts. - Badają m.in. zapis kamer monitoringu z początku pożaru. Niestety nie pokazuje on dokładnie co się działo, gdyż obraz w dużej mierze przesłania jeden z budowanych jachtów. Są już jednak wysunięte pewne wnioski, ale do zakończenia pracy biegłych nie chcemy podawać żadnych oficjalnych komunikatów.
O przyczynach pożaru nie chce mówić także Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa. Wiadomo, że jeszcze w piątek przesłuchani zostali pracownicy stoczni. Biegli pojawili się na miejscu w poniedziałek. Do pożaru doszło prawdopodobnie w części produkcyjnej.
Jedną z przyczyn, poważnie braną pod uwagę przez obie grupy biegłych, jest samozapłon. Jachty laminowane są mieszanką żywicy i utwardzacza. Jeśli mieszkanka nie zostanie użyta we właściwym czasie, może dojść do samozapłonu. Pozostawienie chemikaliów na terenie hali oznaczałoby błąd jednego z pracowników firmy. Biegli badają także, czy pożar mógł wybuchnąć w wyniku podpalenia.
- Dotychczas nie zdarzył się żaden niebezpieczny wypadek - mówi Ewa Stachurska. - Szybko zorganizowaliśmy pracę po pożarze. Dwa jachty budowane są w wynajętej hali, chcemy jak najszybciej nadrobić zaległości. Nie powinny one przekroczyć 3 miesięcy .
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?