Prezydent Gdańska zawiadomiła prokuraturę w sprawie zgromadzenia nacjonalistów. "Hasła znieważające lub nawołujące do nienawiści"

- Zawiadamiam o możliwości popełnienia przestępstwa przez nieustalone osoby, polegającego na publicznym nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, podczas zgromadzenia publicznego odbywającego się w Gdańsku w dniu 5 września 2020 r., co może wyczerpywać znamiona przestępstwa określonego w art. 256 § 1 k.k. - pisze Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

5 września ulicami Gdańska przeszedł marsz zorganizowany przez środowiska nacjonalistyczne, który miał być - jak zaznaczali organizatorzy - wyrazem sprzeciwu wobec szowinizmu oraz podkreśleniem współpracy między narodami. Na transparentach niesionych przez uczestników pojawiało się hasło "Nigdy więcej bratnich wojen", jednak podczas wydarzenia można było usłyszeć znacznie bardziej kontrowersyjne treści, np. "Przecz z Unią Europejską”, "Europa biała, Europa czysta, nadchodzi rekonkwista!" czy "Naszą drogą nacjonalizm”. Prezydent Gdańska jest przekonana, że slogany promowane podczas marszu spełniają przesłanki nawoływania do nienawiści, dlatego zdecydowała o zawiadomieniu prokuratury.

CZYTAJ TAKŻE: Gdańsk po sobotnim marszu nacjonalistów. Czy można było go rozwiązać? [KOMENTARZE]

W uzasadnieniu wskazano, że organizatorami zgromadzenia były dwie organizacje, kojarzone ze środowiskami propagującymi zakazane przez prawo ideologie.

- Jak poinformowali wydelegowani na wydarzenie przedstawiciele Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, uczestnicy wznosili hasła, które mogą być uznane za nawołujące do nienawiści, szerzące rasizm i propagujące ustroje totalitarne. Uczestnicy skandowali m.in. "Europa biała, Europa czysta", "Europa należy do Europejczyków", "Biały honor, biała duma", "Nie czerwona, nie tęczowa tylko Polska narodowa" czy pojawiające się na banerze hasło "It’s ok to stay white" - mówi Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.

"Na marszu wznoszono zarówno hasła będące charakterystycznymi sloganami reklamowymi Autonomicznych Nacjonalistów, hasła wymierzone w przeciwników ideologicznych – znieważające ich lub nawołujące do nienawiści. Hasła nawiązujące do ideologii narodowego radykalizmu lub narodowego socjalizmu. Hasła o charakterze rasistowskim, w tym takie, które nie nawołują wprost do eliminacji czy eksterminacji przedstawicieli innych nieeuropejskich ras, ale stosują przekaz polegający na budzeniu poczucia zagrożenia tożsamości, tradycji, rodziny itp." – czytamy w 8-stronicowym uzasadnieniu.

W zawiadomieniu zwrócono też uwagę na emblemat krzyża celtyckiego, który widoczny był na ubraniach, maseczkach uczestników oraz na flagach i banerach. "Krzyż celtycki jest jednym z wielu symboli o charakterze solarnym, obecnie wykorzystywanym przez środowiska neonazistowskie oraz przez ruch białej supremacji (white power)" - podkreślono w piśmie do prokuratury.

Zawiadomienie dotyczy zgromadzenia publicznego, którego organizatorami były dwie organizacje: White North Crew oraz Autonomiczni Nacjonaliści. Organizatorzy dopełnili wszystkich wymogów formalnych związanych z rejestracją zgromadzenia, w związku z tym nie było podstaw prawnych, aby odmówić przyjęcia zgłoszenia. Jak informuje gdański magistrat, na zgromadzenie zostali oddelegowani pracownicy urzędu miejskiego, którzy mieli obserwować zachowanie uczestników.

- Po przeanalizowaniu wszystkich materiałów, prezydent zdecydowała o skierowaniu sprawy do prokuratury - dodaje rzecznik UM.