- Dym jaki się unosi z komina jest gryzący. Oczy łzawią i zapiera dech w piersiach - pisze na forum moje-osiedle użytkownik shanak. - Nie jest to na pewno dym z drewna czy węgla. Nie można otworzyć okna, aby przewietrzyć mieszkanie. Nie dość, że mieszkamy w dzielnicy i tak zatruwanej od lat przez Siarkopol, Fosfory i port, to jeszcze musimy teraz wdychać niewątpliwie trujący dym z komina Gozety, ale również spaliny ich "supernowoczesnych" pojazdów - dodaje.
Zatruwa środowisko?
Zakład Usługowo-Produkcyjny Gozeta znajduje się obecnie na rogu ul. Wyzwolenia z Marynarki Polskiej. Wcześniej swoją siedzibę miał na Letnicy, a dokładniej na ul. Uczniowskiej. Firma działa na rynku już blisko dwadzieścia lat. Zajmuje się wieloma rzeczami, min. sprzątaniem budynków, wywożeniem i składowaniem odpadów, pracami ziemnymi, sprzątaniem ulic czy nawet pracami rozbiórkowymi.
Oskarżenia mieszkańców sięgają bardzo wielu aspektów - od zadymienia okolicy, nieprzyjemny zapach, po przyczynienie się do rozprzestrzenienia szczurów po okolicy. Jednak głównym zarzutem jest nieprzyjemny dym, który momentami nie pozwala na wietrzenie mieszkań w pobliskich blokach, a wydobywa się praktycznie bez przerwy.
Strach otworzyć okno
- Naturalnie czasem dym jest mniejszy, ale pewnie właśnie wtedy wygasa w piecu i za chwilę jest znowu intensywny i gryzący. Muszą palić jakąś "chemię". Nie może inaczej być. Mieszkam w pobliskich blokach i strach okno otworzyć - kontynuuje shanak.
Sprawą zainteresowała się rada osiedla, a mianowicie Łukasz Hamadyk, który złożył odpowiedni dokument w Urzędzie Miasta, który zapowiedział interwencję. Procedura wygląda tak, że sprawdzane są odpowednie pozwolenia a w przypadku nieścisłości, w miejscu pojawi się kontrola.
Niestety nie udało nam się skontaktować z firmą. Początkowo nie było odpowiedniej osoby, by skomentować sprawę. Zostaliśmy poproszeni o kontakt w późniejszej godzinie, ale wtedy telefon już milczał.
Komentarz Łukasza Hamadyka, radnego osiedla Nowy Port Zobowiązałem się do zainterweniowania w tej sprawie. Skontaktowałem się z Wydziałem Ochorny Środowiska i z panią odpowiedzialną tam właśnie za ochronę powietrza. Poinformowano mnie o konieczności wystosowania pisma, co właśnie uczyniłem. Pozwoli to na wszczęcie procedur kontrolnych w tym miejscu i jeśli sygnały mieszkańców się potwierdza wyciągnięcie konsekwencji. Źle się dzieje, gdy taka sprawa dotyczy przedsiębiorstwa mającego dbać o nasze środowisko. Mam nadzieję, że przyniesie to skutek. |
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?