Mija rok od zaginięcia Iwony. Poszukiwania wciąż w martwym punkcie
- W ciągu ostatnich 11 miesięcy nie zrobiono jeszcze wszystkiego i ciągle jest szansa, że uda się odnaleźć 19-latkę - mówią śledczy z gdańskiej Prokuratury Okręgowej, która nadzoruje postępowanie.Chcą m.in. uzyskać jeszcze od biegłych "pewne istotne opinie i analizy". Jakie? Tego ze względu na dobro śledztwa nie mogą ujawnić. Wiadomo tylko, że prokuratura wciąż analizuje bilingi rozmów wykonanych z telefonu Iwony Wieczorek.
- Z końcem lipca minie rok od wszczęcia śledztwa i trzeba byłoby sprawę umorzyć, a tego nie planujemy. Wręcz przeciwnie - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk powody złożenia wniosku. Śledczy podkreślają, że wciąż pod uwagę brane są różne możliwości - od porwania i przetrzymywania Iwony, poprzez śmierć w wyniku wypadku a nawet zabójstwo i ukrycie zwłok przez sprawcę.- Z drugiej strony do końca nie można wykluczyć samodzielnego oddalenia się dziewczyny od rodziny - przyznaje prok. Wawryniuk.
Do prowadzenia sprawy oddelegowano jednego prokuratora i jednego funkcjonariusza Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Ich wyłącznym zadaniem jest śledzenie przebiegu wypadków i analizowanie doniesień pod kątem rozwikłania sprawy zaginionej. Każdy przypadek ujawnienia zwłok nieznanej kobiety jest przez nich analizowany.
Wszystko o poszukiwaniach Iwony Wieczorek
Choć w sprawie przesłuchano łącznie ponad 270 osób, a część z nich nawet kilkukrotnie, to wciąż daleko do przełomu w prowadzonych poszukiwaniach.
Odpowiedzi nie przyniosły też ustalenia biura detektywistycznego Krzysztofa Rutkowskiego. Sam detektyw nie traci jednak nadziei na rozwikłanie sprawy i zapewnia, że wciąż bada wszystkie wątki związane z zaginięciem Iwony Wieczorek.
Przypomnijmy, że 19-latka zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. W tamtą noc bawiła się w jednej z dyskotek przy sopockim "Monciaku". Kamery zarejestrowały jak wyszła z lokalu i pobiegła w stronę molo.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?