MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Arkadiuszem Hronowskim, szefem legendarnego SPATIF-u

Magdalena Jachim
Arkadiusz Hronowski jest prawdziwym artystą - wstaje z łóżka dopiero na ,Teleexpress".
Fot. Wojciech Lendzion
Arkadiusz Hronowski jest prawdziwym artystą - wstaje z łóżka dopiero na ,Teleexpress". Fot. Wojciech Lendzion
- Lubisz pepsi? - Uwielbiam, jest rozkoszna. Do picia jednak wolę colę. - To dlaczego nie nazwałeś psa Cola? - Bo Pepsi lepiej brzmi. - A co serwujesz do picia swoim gościom? - Krupnik i czystą wódeczkę.

- Lubisz pepsi?

- Uwielbiam, jest rozkoszna. Do picia jednak wolę colę.

- To dlaczego nie nazwałeś psa Cola?

- Bo Pepsi lepiej brzmi.

- A co serwujesz do picia swoim gościom?

- Krupnik i czystą wódeczkę. Żadne tam amerykańskie miksy. No, chyba, że ktoś chce.

- A ty chciałeś prowadzić SPATIF?

- Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłbym to robić. Kiedy w 1995 roku przyjechałem do Sopotu i kolega przyprowadził mnie do tego kultowego lokalu byłem zauroczony. Dzikie tłumy i wspaniała atmosfera. Nie wierzyłem, że w Polsce może istnieć takie miejsce. To było według mnie apogeum tego, co można osiągnąć w tego rodzaju branży gastronomicznej.

- Potem było ze SPATIF-em trochę gorzej?

- Tak, mam nadzieję, że to czas przeszły dokonany.

- Arkadiusz Odnowiciel?

- W żadnym razie. Kiedy zacząłem 6 miesięcy temu prowadzić SPATIF przyjaciel powiedział mi "No dobra, początek niezły, a teraz dwadzieścia lat zadymiania". Może uda mi się zadymić trochę szybciej.

- Zadymiałeś ostatnio jedząc z aktorami obiad na "monciaku". Bracia Kondratiukowie, Iga Cembrzyńska, Buczkowski, Kłosowki i Barciś. Niezła ekipa.

- Są wspaniali, a ja kocham polskie kino. Zresztą Iga ma taką energię, że mogłaby nią obdzielić kilku nastolatków i jeszcze by zostało.

- Lubisz artystów?

- Oczywiście, dlatego lubię swoją pracę.

- Bo można się zabawić?

- To też, chociaż tak naprawdę gastronomia to ciężki kawałek chleba. Szczególnie jak się prowadzi legendarny lokal. Czuję się cały czas jak pod lupą.

- A jak spod niej uciekasz?

- Wisząc na trapezie i pędząc na "Tornado" przez fale, ale nie krytyki, a oceanu.

- Które są gorsze?

- Krytyka jest monotonna, uciążliwa i towarzyszy ci zawsze, kiedy odnosisz jakikolwiek sukces. To takie spécialité de la Pologne. Nie reaguję i nie wywołuję wojen, choć wiem, że mój wybór na szefa SPATIF-u podzielił środowisko. Atak fal na oceanie jest nagły i zmasowany. Boisz się potwornie, ale po 10 minutach żeglowania strach mija. Nie mija niestety niebezpieczeństwo.

- Coś wiesz na ten temat?

- Tak, ostatnio w Portugalii na mistrzostwach Europy omal nie pozbyłem się kolana po wywrotce naszego katamaranu. Dalej jednak pływam. Teraz przygotowujemy się do olimpiady.
- W knajpie o kontuzję trudniej.

- Ale też trzeba mieć dobrą kondycję. szczególnie w czasie takich imprez jak ostatni ,Przegląd" 3 razy Kondratiuk.

- O której wstajesz?

- Raczej o której się kładę. Kiedyś jakiś artysta powiedział "K....a, wstaję rano włączam telewizor a tam Teleexpress". Mnie też to się zdarza.

- Żona nie protestuje?

- Nie, sama często mnie zastępuje i to ja robię jej w czasie "Teleexpressu" śniadanie.

- SPATIF przyciąga różnych ludzi, czasem dziwnych według potocznych kryteriów. Wszystkich tolerujesz?

- Większość. Jedyne, czego nie cierpię to medialne dresiarstwo.

- Czyli raczej Ich Troje u ciebie nie spotkamy?

- Absolutnie.

- Dla przeciwwagi pokazujesz ludziom filmy Kondratiuków?

- W pewnym sensie tak. Zresztą jak dobrze pójdzie, to najnowszy film Andrzeja, "Władek szczęściarz", o śmieciarzu, co wygrał w totka, kręcony będzie właśnie w Sopocie.

- Lubisz to miasto?

- Bardzo. Traktuję je jako miejsce docelowe, choć ciągle mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. Ale o miejscu decydują ludzie, a nie mury. No i do morza mam niedaleko...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto