Sopot też będzie miał młodzieżową radę miasta, ale tylko dla licealistów

W tym roku w Gdyni i w Gdańsku radni uchwalili projekty utworzenia młodzieżowych rad miasta. Jak na razie wybory udało się przeprowadzić jedynie w Gdańsku, w Gdyni nastąpić to ma w przyszłym roku.  Podobnej instytucji nie było w Sopocie, ale od przyszłego roku prawdopodobnie sytuacja ulegnie zmianie. Stowarzyszenie Inicjatywa Rozwoju Pomorza opracowała obywatelski projekt powołania młodzieżowej rady miasta. W przeciwieństwie do gdańskiej rady, zasiadać w niej będą jedynie uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.

- Naszym celem jest stworzenie organizacji, która reprezentowałaby interesy młodzieży Sopotu - mówi Michał Adamczyk, przewodniczący stowarzyszenia. - Nasz projekt zakłada, że swojego przedstawiciela w radzie mieć będzie każda szkoła ponadgimnazjalna. Uczniów gimnazjum w niej nie będzie.

Pomysł konsultowano z dyrektorami szkół ponadgimnazjalnych, którzy wyrazili swoje poparcie. Teraz inicjatorzy czekają na decyzję radnych, która zapadnie na najbliższej sesji rady miasta, 16 grudnia. Przewodniczący rady, Wojciech Fułek, jest za.

- Jak najbardziej popieram ten pomysł, choć miałem kilka drobnych uwag do projektu - mówi Wojciech Fułek, przewodniczący Rady Miasta Sopotu. - Pomysł pojawił się chyba już dwie kadencje wcześniej, ale wówczas nie udało się go przyjąć. Jeśli teraz to się uda, będę bardzo zadowolony. To jest bardzo dobra droga dla uczniów, by nauczyć się demokracji i samorządności.

Podobne zdanie ma także prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

- To bardzo cenna inicjatywa, która uczy młode osoby aktywnego udziału w życiu miasta, współdecydowania o najważniejszych sprawach dotyczących naszej małej ojczyzny. Niska frekwencja wyborcza wśród ludzi młodych bardzo martwi. Dlatego wszystkie inicjatywy, które rozwijają ideę obywatelskiego społeczeństwa są bardzo potrzebne.

Wybory w przyszłym roku?

Jeśli sopoccy radni przyjmą uchwałę, wówczas nie będzie przeszkód by zorganizować wybory wśród sopockich uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

- Chcielibyśmy poświęcić miesiąc na akcję informacyjną. Wybory mogłyby się odbyć na przełomie stycznia i lutego, ale termin nie jest pewien.  Każda ze szkół miałaby w radzie od 1 do 5 reprezentantów. Chcielibyśmy by swojego radnego wybrali także młodzi sopocianie, którzy uczą się w szkołach w Gdańsku i w Gdyni - wyjaśnia Michał Adamczyk.

Przykład Gdyni i Gdańska pokazuje jednak, że powołanie młodzieżowej rady nie jest sprawą prostą i może się przeciągnąć. W Gdyni projekt pojawił się na obradach latem, ale ze względów proceduralnych został przeniesiony. Wybory do rady odbędą się tam dopiero w przyszłym roku.

Czytaj więcej:

• W Gdyni tworzy się Młodzieżowa Rada Miasta

• Gdynia: Gimnazjaliści protestują, bo radni nie chcą ich w Młodzieżowej Radzie Miasta

• Gdańsk ma Młodzieżową Radę Miasta

Polecamy w MMTrojmiasto.pl
Rammstein na zdjęciach	Kobiecy wrestling	Bokserki nieco inaczej...
Kobaru: Świetne zdjęcia	Zdjęcia z gali wrestlingu	Piękne chmury na zdjęciach