Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o siedliska żab w Gdańsku. Mieszkańcy ostrzegają: sprzęt zmasakruje żaby

Ewa Andruszkiewicz
Na akcje związane m.in. z budową korytarzy migracyjnych Wydział Środowiska gdańskiego magistratu przeznaczał co roku dodatkowe środki finansowe.
Na akcje związane m.in. z budową korytarzy migracyjnych Wydział Środowiska gdańskiego magistratu przeznaczał co roku dodatkowe środki finansowe. Piotr Krzyżanowski
Gdańszczanie boją się, że po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego w dzielnicy VII Dwór na terenach zielonych powstanie nowa zabudowa.

- To miały być grunty zielone - mówi Joanna Trzaska, mieszkanka Osiedla Młodych w Gdańsku. - Mieści się tu siedziba chronionego gatunku ropuchy szarej. Żaby nie tylko tu zimują, ale oprócz tego przez zbocze przechodzi ogromna fala migracyjna z okolicznych lasów - płazy te pokonują nawet cztery kilometry, aby dostać się do zbiornika wodnego. Dodatkowo obszar ten stanowi otulinę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego dopuści powstanie na tym obszarze zabudowy, a to jest dla nas nie do przyjęcia.

Gdańsk chroni żaby.

Kontrowersje wśród mieszkańców budzi też fakt, że przez długi czas miasto aktywnie wspierało ich działania na rzecz objętych ochroną ropuch. Na akcje związane m.in. z budową korytarzy migracyjnych Wydział Środowiska gdańskiego magistratu przeznaczał dodatkowe środki finansowe. Co więcej, w 2008 roku wdrożony został w życie Gdański Program Pomocy dla Płazów. Skąd więc decyzja, by teraz zmienić plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i gdzie tu logika? - pytają mieszkańcy.

- Otrzymaną z Wydziału Środowiska dotację przeznaczyliśmy na zakup folii, palików, wiader, kurtek dla wolontariuszy oraz na budowę barier - opowiada dalej Trzaska. - Miasto doskonale wie, że na tym terenie przebywa chroniony gatunek i że prowadzona jest jego systematyczna inwentaryzacja. A teraz chce tu budować budynki mieszkalne. Ciężki sprzęt zmasakruje żaby.

Władze Gdańska studzą emocje mieszkańców i zapewniają, że żadnej zgody na budowę osiedla nie wydano.

- O zmianę planu miejscowego wnioskował właściciel działki. Drogi migracyjne żab nie są wpisane do żadnego dokumentu przyjętego przez wojewodę lub Radę Miasta Gdańska jako szczególne miejsce przyrodnicze, zatem nie było podstawy, żeby ochronę tych terenów zawrzeć w planie - tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - W trakcie dyskusji dotyczącej planu pojawił się jednak ten temat i osiągnięto kompromis polegający na tym, że do projektu planu zostanie wpisana informacja o występowaniu na terenie inwestycyjnym trasy migracyjnej żab, będzie to sygnał dla inwestora i organów wydających pozwolenie na budowę, aby zwrócono uwagę na konieczność rozwiązania problemu migracji żab poprzez odpowiednie zagospodarowanie działki.

Dodatkowo właściciel działki zadeklarował wykonanie przepustu wzdłuż granicy działki przy płocie, aby umożliwić przejście dla żab. Do wczoraj można było składać uwagi do projektu planu, następnie prezydent ma 21 dni na rozpatrzenie uwag.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto