- Postanowiliśmy umorzyć śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Informacje dlaczego podjęliśmy taką decyzję i co dotychczas udało nam się ustalić przekażemy jutro na konferencji prasowej - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Dziewczyna bawiła się w jednym z sopockich klubów ze znajomymi, ale po sprzeczce postanowiła sama wrócić do domu. Poszła Monciakiem w kierunku molo, by następnie ruszyć pieszo do Gdańska, do domu przy ul. Jelitkowski Dwór. Monitoring zarejestrował ją ostatni raz w Jelitkowie o godz. 4.12 nad ranem.
Prokuratura sprawdzała bilingi, zapisy monitoringu, przesłuchano dziesiątki świadków. Mimo to, nie udało się odnaleźć Iwony.
Na ostatni trop ponoć wpadł detektyw Krzysztof Rutkowski, który twierdził, że ze sprawą związany był 24-letni Maciej Sz. z Radzejowa. Mężczyzna miał zgwałcić Iwonę, zamordować ją, a następnie popełnić samobójstwo, o czym pisaliśmy w listopadzie. Dwa miesiące później prokuratura wykluczyła taki przebieg zdarzeń.
Czytaj też:
Nie ma przełomu w sprawie Iwony Wieczorek
Rutkowski znów się pomylił? Iwona Wieczorek nie miała nic spólnego z samobójcą z Rzeszowa
Nowy trop w sprawie Iwony Wieczorek?
14 sierpnia odbędzie się marsz osób wspierających poszukiwania Iwony Wieczorek
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?