Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stoczniowiec nie ma pieniędzy. Prosi o pomoc władze Gdańska

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
Paweł Adamowicz spotkał się z zawodnikami i działaczami gdańskiego Stoczniowca i zadeklarował pomoc finansową "na przetrwanie" do końca sezonu.

Z propozycją spotkania wyszli hokeiści, którzy nie mogąc porozumieć się z władzami spółki i stowarzyszeniem, zwrócili się z prośbą do władz Gdańska.

- Podczas dzisiejszego (11.01 - przyp. red.) spotkania przewodniczący Rady Nadzorczej Stoczniowiec SA Sławomir Turos przedstawił tragiczną sytuacje finansową pierwszego zespołu gdańskich hokeistów - mówi Emilia Salach-Pezowicz, rzeczniczka gdańskiego magistratu. - Na koniec listopada dług wynosi 30 tysięcy złotych, do końca sezonu (do marca) brakuje jeszcze 600 tysięcy złotych. Od początku swej działalności spółka nie pozyskała sponsorów, a wsparcie od miasta w wysokości 222 tysięcy zostało już skonsumowane. Na dzisiaj spółka nie ma też prezesa.

Zespołowi potrzebna jest suma nie mniejsza niż 600 tys. złotych. Paweł Adamowicz zadeklarował, że jest w stanie wesprzeć Stoczniowca kwotą kilkuset tysięcy złotych, ale nie jest w stanie pokryć wszystkich długów.

- Prezydent polecił również natychmiastowe rozwiązanie problemu protestu 170 rodziców dzieci z GKS Stoczniowiec, którym odmawiana jest współpraca z władzami stowarzyszenia, a którzy chcą być członkami klubu. Adamowicz zaproponował też audyt w GKS Stoczniowiec, aby pomóc w rozwiązywaniu problemów finansowych - tłumaczy rzeczniczka.

Czytaj też:

7 nadziei Trójmiasta - zgłoś znajomego, zgłoś sąsiada!




Szukamy młodych, zdolnych i ambitnych ludzi w Trójmiasta! Znasz takich? Zgłoś ich do naszego plebiscytu! Zwycięzca otrzyma
netbooka oraz 1000 zł. Warto zgłaszać nominacje za pomocą artykułu, bo na autora najciekawszej czeka nagroda - iPod Shuffle. Dowiedz się więcej »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto