W niedzielę gdańszczanie będą mogli wybierać spośród siedmiu kandydatów. Na liście będzie można znaleźć dwie osoby o nazwisku Adamowicz. Ubiegający się reelekcję Paweł oraz Dariusz zgłoszony przez Komitet Wyborczy Wyborców Nowy Gdańsk będą na karcie sąsiadami.
Sztab urzędującego prezydenta zareagował niedawno na ten fakt specjalną kampanią.
- Nie boimy się innych kandydatów. Nasz konkurent ma tak samo na nazwisko, z tego powodu postanowiliśmy stworzyć specjalne materiały przestrzegające wyborców chcących zagłosować na Pawła Adamowicza. Chcemy po prostu zapobiec odruchowym pomyłkom przy urnie - tłumaczy Katarzyna Czerniewska ze sztabu wyborczego Pawła Adamowicza.
W spocie telewizyjnym aktor Igor Michalski, członek komitetu honorowego Pawła Adamowicza oprócz imienia prezydenta, przypomina o jego drugim miejscu na liście. Na ulotkach i plakatach wyborcy uczulani są z kolei zwrotem „Nie pomyl imienia”.
- Jeśli w nadchodzących wyborach zdecydowaliście się głosować na prezydenta Pawła Adamowicza powinniście pamiętać o dwóch bardzo ważnych sprawach. Po pierwsze, że ma na imię Paweł, a po drugie, że jest na drugim miejscu na karcie do głosowania - słychać z ekranu.
Dariusz Adamowicz z KWW Nowy Gdańsk uważa taką kampanię za skandal.
- Wydaje mi się, że tak znanej i powszechnie szanowanej osobie nie wypada w ten sposób prosić o poparcie. Paweł Adamowicz nie przedstawia programu, tylko apeluje, by nie pomylić imienia. Takie hasła obrażają inteligencję wyborców - mówi.
Czy taki sposób prowadzenia kampanii był poprzedzony badaniami wśród mieszkańców?
- Zapewniam, że nie pytaliśmy wcześniej wyborców, czy znają imię urzędującego prezydenta i czy jest on rozpoznawalny. To profilaktyczne działanie. Mamy nadzieję, że odniesie skutek w niedzielę - zaznacza Katarzyna Czerniewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?