Sztuka, historia i kolory miasta. Murale w tunelach i przejściach podziemnych w Gdańsku zachwycają, ale i wzmagają refleksję

Tunele i przejścia podziemne pełnią kluczową rolę w miejskim życiu. Ułatwiają ruch pieszych i pojazdów, umożliwiając im bezpieczne przekroczenie głównych ulic i arterii komunikacyjnych. Niestety, wiele z nich ma opinię miejsc nieprzyjaznych, szarych i niebezpiecznych. Z tą szarością walczą lokalni artyści, którzy niekiedy za zgodą miasta, dekorują podziemne przejścia tak, że w perspektywie kilku lat w Gdańsku powstała cała sieć murali, na których zobaczenie trzeba poświęcić minimum dwa, trzy dni.

Gdańsk, jako jedno z miast, które świadomie lub nie doceniło potencjał sztuki ulicznej. Miasto może poszczycić się niezwykłą liczbą murali. Murale w Gdańsku to nie tylko dekoracje, ale również wyraz artystycznej i społecznej rewolucji, która odmienia szare przestrzenie, przyciąga uwagę przechodniów i inspiruje do odkrywania tajemnic miasta.

- Nawet mi się podobają te malunki, zwłaszcza te z kwiatami - mówi nam pani Helena, jedna z mieszkanek Gdańska.

87-letnia gdańszczanka dodaje nam, że obecny wyraz ścian najbardziej przypadł jej do gustu, choć dla naszej czytelniczki, w tunelach jest nadal zbyt mrocznie, zbyt ciemno.

Znaczenie murali jako nośników przesłań społecznych i dialogu między miastem a jego mieszkańcami jest nie do przecenienia. Każdy mural ma swoją historię, oddaje ducha miejsca i często ukazuje lokalne postacie, wydarzenia czy tradycje, co wzmacnia więź społeczną i poczucie wspólnoty.

- Uwielbiam te murale, które obserwować możemy w drodze na stadion Wybrzeża Gdańsk, człowiek od razu nastraja się i wie, gdzie zmierza. Idąc już w tunelu, można poczuć ducha zmagań żużlowych i odpowiednio się nastroić - mówi nam pan Marek, mieszkaniec Śródmieścia i kibic sportów motorowych

Tworzenie murali w tunelach i przejściach podziemnych w Gdańsku to z pewnością niezwykłe doświadczenie, które nie tylko ożywia przestrzeń miejską, ale także przyciąga turystów i artystów z całego świata, by dzielić się swoją sztuką i wzbogacać miasto nowymi dziełami. Warto jednak pamiętać, że taka twórczość powinna powstawać również z poszanowaniem prawa i za zgodą właściciela, czy to przejścia podziemnego, czy też innego obiektu, na którym chcemy wyrazić swoje emocje w postaci malunku.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!