Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tunel pod Martwą Wisłą w prokuraturze. O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiło CBA

Dorota Abramowicz, Anna Werońska
GIK
Centralne Biuro Antykorupcyjne, które skontrolowało dokumentację i procedury przetargowe dotyczące budowy IV zadania Trasy Słowackiego, wraz z tunelem pod Martwą Wisłą, zarzuca miejskim urzędnikom, że specyfikacja przetargowa była odmienna od tego, co przedstawiła zwycięska firma Obrascon Huarte Lain.

- Tunel ma określoną wielkość, do jego wybudowania potrzebne są określone urządzenia, wymienione w specyfikacji - mówi osoba zorientowana w sprawie. - Firma, która wygrała przetarg, nie dysponowała częścią tych urządzeń. Była jednak od początku bardzo forsowana w przetargu.

Do prokuratury wpłynęło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a dokładnie - o niegospodarności przedstawicieli miasta, ale spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne, która się zajmuje realizacją drogowej inwestycji, zaznacza, że o sprawie dowiedziała się wczoraj i nie chce się do niej odnosić.
- Dopóki nie poznamy szczegółów, nie będziemy komentować tej sprawy - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik GIK.

Czytaj więcej na temat budowy Trasy Sucharskiego w Gdańsku

Czy zarzuty stawiane przez CBA mogą, ze względów prawnych, doprowadzić do unieważnienia kontraktu w sytuacji, gdy prace trwają już od kilku miesięcy?

Proszony o komentarz dr Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy, wyjaśnia, że samo złożenie zawiadomienia i ewentualne wszczęcie postępowania przez prokuratora w żaden sposób nie musi się przekładać na ważność przetargu. Jednak w przyszłości nie można wykluczyć, że firmy, które ów przetarg przegrały, będą mogły wnieść do sądu roszczenia odszkodowawcze od miasta.

Problemy z budową IV zadania Trasy Słowackiego, wraz z tunelem pod Martwą Wisłą, i niejasności związane z konsorcjum, którego liderem jest hiszpańska firma OHL, rozpoczęły się już na etapie przetargu, czyli prawie rok temu.

Wówczas jeden z pięciu kandydatów na wykonawcę, firma FCC Construction, odwołała się od wyników przetargu, twierdząc, że zaproponowana przez hiszpańskie przedsiębiorstwo cena jest rażąco niska. Krajowa Izba Gospodarcza kilkakrotnie unieważniała przetarg, a FCC składało kolejne odwołania. W tym czasie pojawiły się informacje o problemach OHL za granicą. Władze Gdańska, pytane wówczas o to, czy medialne doniesienia nie budzą ich podejrzeń, zaznaczały, że nie mają one żadnego związku z budową odcinka Słowackiego od węzła Marynarki Polskiej do węzła Ku Ujściu.

Czytaj też: Tunel pod Wisłą dla konsorcjum OHL po raz trzeci

- OHL był bardzo dokładnie sprawdzany, tyle że nie pod względem spekulacji i doniesień prasowych, ale referencji i gwarancji finansowych, a te są w porządku - mówił wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski. - Nie mamy powodu dyskredytować OHL. W przypadku Trasy Słowackiego Gdańskie Inwestycje Komunalne mają silny zespół własnego nadzoru, co oznacza, że od początku wykonawca jest dokładnie kontrolowany.

Budowa ostatniego odcinka Trasy Słowackiego to jedno z najdroższych i najbardziej skomplikowanych przedsięwzięć budowlanych w Gdańsku. Sam tunel będzie długi na ponad kilometr i znajdzie się około 30 m pod dnem rzeki. Wywiercić ma go specjalna maszyna o średnicy 11 metrów, przez co stanie się on jedynym tego typu podwodnym przejazdem dla samochodów w kraju. Budowa powinna się zakończyć jesienią 2014 roku.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto