5 z 6
Poprzednie
Następne
Udział w decydowaniu. Czy mieszkańcy Trójmiasta korzystają ze swojego prawa do głosu?
Gdyńscy radni Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że znaleźli rozwiązanie problemu o którym mówi Kowalczuk. - Proponujemy rozdzielenie pieniędzy na dwie części: dzielnicową i ogólnomiejską - tłumaczy Marcin Horała. - Mieszkańcy mogliby zgłaszać swoje pomysły. Te byłyby opracowywane i wyceniane, a następnie w trybie głosowania wyłaniane do realizacji. Projektu nie udało się przeprowadzić w Radzie Miasta, nie oznacza to jednak, że mieszkańcy nie mają w Gdyni wpływu na miejskie wydatki. Rady dzielnic co roku otrzymują budżety uzależnione od liczby mieszkańców (po 6,5 zł "na głowę"), mogą też brać udział w konkursach na dodatkowe środki z magistratu - łączna wartość grantów do zdobycia to 775 tys. zł.