Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Pasie Nadmorskim można budować wieżowce

Łukasz Depiński
Łukasz Depiński
Jak wynika z najnowszej ekspertyzy naukowej, w Pasie Nadmorskim w Gdańsku można wznosić wieżowce tak, by nie powodować niebezpieczeństwa dla tamtejszych ujęć wodnych.

- Głośno dyskutowano na temat planów zagospodarowania Pasa Nadmorskiego i tego, jak wpłynie ono na ujęcia wodne. Na podstawie tych głosów postanowiliśmy sporządzić ekspertyzę - mówi wiceprezydent Gdańska, Wiesław Bielawski.

Jak zwrócił uwagę Bielawski, dyskusja toczyła się głównie wokół koncepcji budowy wieżowców na wskazanym terenie, szczególnie wokół ponad pięćdziesięciometrowego hotelu Big Boy oraz kilku wysokościowców na końcu ul. Hallera.

Obawy budził wpływ ewentualnych inwestycji na ujęcia wody "Czarny Dwór" i "Zaspa". Badanie zleciła Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna, w gestii której leży odpowiedzialność za politykę ochrony zasobów wodnych.

Na czym polega niebezpieczeństwo?
Jak wytłumaczył prezes GIWK-u Jacek Skarbek, zagrożenia mogą być dwa: chemiczno- biologiczne skażenie wód spowodowane przez wzniesione obiekty oraz zwiększenie zasolenia wód pitnych przez wodę morską. Większe obawy są co do tego drugiego i to jego właśnie dotyczyła ekspertyza wykonana pod kierownictwem dr. Mirosława Lidzbarskiego z Państwowego Instytutu Geologicznego.

O co chodzi dokładnie? Otóż zależnie od tego, jak głęboko położone są wody głębinowe i jak głęboko w ziemię sięga budynek, może zaistnieć wymóg drenażu gleby i odpompowania znajdującej się w niej wody. Taki zabieg jednak, na terenach położonych blisko morza, powoduje efekt zassania nienadających się do spożycia słonych wód morskich w miejsce odpompowanych słodkich wód pitnych oraz wymieszanie się obydwu rodzajów wód. Takie zjawisko mało miejsce już w Gdańsku po wojnie i było spowodowane intensywnością eksploatacji ujęć wodnych m.in. w rejonach Martwej Wisły. Zjawisko znacznie osłabło po tym, jak ograniczomo eksploatację z tych ujęć.

Co wynika z badań? W wyniku badań ustalono, że nie wysokość, ale głębokość osadzenia budynku w gruncie ma wpływ na stan wód głębinowych. Budowanie wieżowców w Pasie Nadmorskim jest bezpieczne dla ujęć wodnych, o ile wyskościowce nie sięgają zbyt daleko w głąb gleby.

- Nie ma mowy o ograniczeniu zabudowy albo ograniczeniu jej lokalizacji, czyli można budować, ale tak, żeby nie wywołać skutków przewidzianych w ekspertyzie. Kwestią nie jest "czy budować", ale "jak budować, żeby nie wywołać negatywych skutków" - wyjaśnia Skarbek.

Jak budować?
- Efekt badań jest taki, że ci, którzy będą budować w Pasie Nadmorskim, będą posadawiali budynki płytko. Nie spowoduje to niebezpieczeństwa, można bowiem budynki posadawiać płytko, ale szeroko - podsumował Bielawski.

Innym rozwiązaniem jest budowanie obiektów na palach. Oba rozwiązania: płytkie posadawianie i palowanie nie pociągają za sobą obniżenia poziomu wód podziemnych i, co za tym idzie, przenikania wód słonych do wód pitnych. Dodatkowo istnieje również, droższa od pozostałych, ale równie bezpieczna z punktu widzenia wpływu na wody głębinowe, metoda "mokrej wanny", polegająca na tym, że budynek "pływa" w specjalnej niecce podobnie jak butelka w misce z wodą.

Czytaj też:


Gdańsk zrobił miejsce dla wieżowców

**


Wieżowce w Moim Mieście, czyli początek debaty publicznej

**

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto