W Trójmieście prąd już jest, ale nie całe Pomorze jest już podłączone

Do awarii doszło 26 grudnia z powodu zalegającego śniegu i niskiej temperatury. Prądu zostało pozbawionych kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Pomorza, m.in. z okolic Tczewa, Wejherowa, Starogardu Gdańskiego, Kartuz i Trójmiasta.

- Sytuacja poprawia się - mówi Alina Geniusz-Siuchnińska, rzeczniczka Energa-Operator S.A. - Bez napięcia pozostaje ok. 180 stacji, czyli ponad 8 tys. odbiorców. Pracujące od 6 rano ekipy są bardzo zmęczone całodziennym przedzieraniem się przez głęboki śnieg, usuwaniem obalonych drzew.

W rejonie gdańskim bez prądu pozostają Klukowo, Dolne Migowo, Bysewo Czaple, Kokoszki, Matarnia, Owczarnia, Barniewice. Planowany czas usunięcia awarii w tych dzielnicach oszacowano na godz. 15.

Aktualizacja, godz. 21.00

- Ponad 100 pracowników Energi walczyło dziś z awariami spowodowanymi przez drzewa, które  łamiąc się pod naporem mokrego, ciężkiego śniegu i lodu, uszkodziły dziesiątki linii średniego i niskiego napięcia. Niestety, bez prądu do rana pozostanie ok. 400-500 gospodarstw domowych - mówi Alina Geniusz-Siuchnińska.

Bez napięcia na noc pozostało około 70 stacji. Przyczyną są  ponowne awarie linii, zasilających Jodłowno, Górną i Dolną Hutę, Klonowo znajdujące się w tczewskim rejonie spółki oraz ponowne uszkodzenia linii doprowadzającej prąd do Wdy i Długich w rejonie Starogard. Dopiero rano będzie można usuwać uszkodzenia w Rębowie, Kosach, Smętowie (rejon Kartuzy). 

Część napraw może być wykonywana przy świetle dziennym, problemem jest także dojazd do miejsc, w których uszkodzona jest sieć.

Czytaj też:

• Awaria prądu na Pomorzu: Gdańsk już w sieci
• Do godz. 13.30 nie było wody na Niedźwiedniku
• Gdańsk Wrzeszcz: Awaria ogrzewania potrwa do wieczora

Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Wiadomości