XXXVI sesja Rady Miasta Gdańska. Radni ekspresowo zajęli się ustawą śmieciową

Godz.10.45

- To były wszystkie uchwały - informuje przewodniczący Oleszek i przeznacza czas na interpelacje i zapytania radnych. To znak, że marcowa sesja właśnie dobiega końca. Radni pobili rekord szybkości!

Godz. 10.35

Mimo, że pogoda jeszcze mało plażowa, radni przyklepują uchwałę dotyczącą wykazu kąpielisk w tym sezonie. - Ich ilość w tym roku się nie zmieni- mówi Maciej Lorek, szef Wydz. Środowiska w gdańskim magistracie.

Miasto Gdańsk udzieli Województwu Pomorskiemu pomocy finansowej w wysokości 82 775 zł na realizację projektu systemowego „Pomorskie – dobry kurs na edukację. Szkolnictwo zawodowe w regionie a wyzwania rynku pracy”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej.

Podjęto też uchwałę o zamiarze likwidacji Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Nr 2 w Gdańsku z siedzibą przy ul. Krzemienieckiej 1.- Uchwała prowadzi do połączenia dwóch poradni funkcjonujących w tym samym budynku. Nie zmienia zatrudnienia, niczego nie niszczy - tłumaczy Ewa Kamińska, wiceprezydent miasta.

Godz.10.25

Seria uchwał dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego.
Jako pierwszy przechodzi plan Siedlce - rejon ulic Kartuskiej i Kolonii Zręby. - Wyłożenie do publicznego wglądu było w styczniu, wtedy też organizowaliśmy dyskusję, ale nikt nie przyszedł. Wpłynęła jedna uwaga, została uznana za bezzasadną - informuje Marek Piskorski, szef Biura Rozwoju Gdańska.

Jest zgoda rady na przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Niedźwiednik rejon ulic Słowackiego i Podkarpackiej. - Celem sporządzenia planu jest dostosowanie jego ustaleń do występujących uwarunkowań funkcjonalno-przestrzennych oraz do aktualnej sytuacji ekonomiczno-prawne j- mówi Piskorski.

Kolejne przystąpienie do sporządzenia planu dotyczy Osowej, rejon ulicy Kielnieńskiej.

Tymczasem Wiesław Kamiński nie może przeboleć, że nie dano mu głosu w sprawie śmieci. Podchodzi pożalić się do dziennikarzy. - Ja się zgłosiłem pięć minut wcześniej przed zamknięciem listy mówców. To zwyczajne łamanie regulaminu! - mówi Kamiński.

Godz.10

Mała awantura. Do głosu próbuje dojść Wiesław Kamiński z PiS, ale przewodniczący Oleszek mu to uniemożliwia tłumacząc, że zamknął listę mówców. Na sali krzyki i śmiechy ze strony radnych PO. Kamiński przegrywa batalię.
- Wiemy, że trzech oferentów złożyło najlepsze oferty. Mamy nadzieję, że poza ceną będzie brana też pod uwagę m.in. wiarygodność tych firm. Mam nadzieję, że PO w Gdańsku nie wykończy podwykonawców, tak jak to miało miejsce przy budowie dróg - stwierdza w swoim oświadczeniu klubowym Grzegorz Strzelczyk, szef Klubu PiS.

Radni uchwalają zmiany w budżecie, a w nich dobra wiadomość dla pracowników administracji gdańskich szkół i placówek oświatowych.

- Od lipca przewidziane jest zwiększenie wynagrodzenia pracowników administracji. Średnio brutto o 123 zł więcej na jeden etat - informuje skarbnik Teresa Blacharska.

- Chciałam podziękować, za te podwyżki, że wreszcie po długiej walce się udało- mówi Beata Wierzba, radna PO.

Godz. 9.45

-Jestem zaskoczony tym stwierdzeniem, że sytuacja jest dobra, skoro główny partner, czyli spółdzielnie odmawia współpracy. To pokłosie braku konsultacji! Poza tym pan prezydent skłania się ku zmianom czegoś co nawet jeszcze nie zaczęło działać!- stwierdza Wiesław Kamiński, radny PiS.

- Stosunek spółdzielni mieszkaniowych nie wynika z naszych działań i braku dialogu, ale z ustawy. Spółdzielnie boją się odpowiedzialności i w tym leży problem - odpiera mu Lisicki. - Metody nie zamierzamy zmieniać, zamierzamy trzymać się powierzchniowej, ale myślimy o wprowadzeniu do niej dodatkowych progów. Będzie metoda powierzchniowa z takimi modyfikacjami, jakich sobie państwo radni życzycie, byle tylko system się zbilansował- podkreśla.

- Obawiam się, czy ten system w ogóle w tym roku się zamknie, skoro składanie deklaracji jest dobrowolne, a gmina nie ma żadnych narzędzi, by do tego zmusić np. spółdzielnie - mówi Aleksandra Dulkiewicz, radna PO.

Skarbnik Teresa Blacharska wskazuje, że opłata podlega ordynacji podatkowej, a wdrożenie windykacji może trwać nawet kilka miesięcy.- Jeśli ktoś będzie ciągle unikał złożenia deklaracji, to ordynacja pozwala na ukaranie go. Nie chcielibyśmy z tego korzystać, bo to ostateczność- mówi Blacharska.

Szymon Moś z PO składa wniosek o zamknięcie listy mówców.- Ta dyskusja odbyła się miesiąc temu .Nie traktujmy regulaminu, jak tworu z gumy, który można rozciągnąć. Przypominam, że jesteśmy jeszcze przed wystąpieniami klubów, apeluję o rozwagę!- argumentuje.
Głos zabrać chce jeszcze dwójka radnych.- Po tym zamykam listę- mówi Oleszek.

Grzegorz Strzelczyk z PiS: - Pan Lisicki jak zwykle przedstawia nam swoje prawdy objawione, a jak wiemy nie raz się w nich mylił.Jaka kwota rocznie będzie przeznaczana na transport odpadów?- pyta Strzelczyk.i

- Do końca jeszcze nie wiemy - odpowiada Lisicki.

godz.9.30
Maciej Lisicki w sprawie uchwały śmieciowej. - Pani radnej, która prosiła o moją wypowiedź nie ma na sali, ubolewam- zaczyna. Jolanta Banach, która właśnie wbiega na salę, krzyczy:- Wiedziałam! Boże, jaki on jest złośliwy.

Radna zasiada na miejsce i słucha a Lisicki mówi:
-Jesteśmy pierwszym miastem w Polsce z dużych miast, które ogłosiło przetarg i doprowadziło do otwarcia ofert. Wyniki są optymistyczne z dwóch powodów. Ceny zaoferowane przez oferentów są na poziomie 20- 30 proc. niższe, niż zakładaliśmy. Odpady prawdopodobnie będą wywoziły trzy firmy.Wiem, że państwa interesuje temat zmiany stawek, ale do tego trzeba podejść odpowiedzialnie.

Te stawki z dużym prawdopodobieństwem ulegną obniżce, ale o tym będziemy mogli mówić dopiero na przełomie roku. Musimy zobaczyć jak ten system będzie działał, czekamy co zrobią spółdzielnie, bo na razie dochodzą do nas niepokojące sygnały, że spółdzielnie nie zamierzają składać deklaracji śmieciowych. Jeśli tak się stanie, to zanim my wydamy decyzje administracyjne i wejdziemy na ich konta, sami będziemy musieli dźwignąć ciężar opłaty na nie nałożonej.Wtedy kiedy zajmiemy się nowymi stawkami, będziemy też myśleli i o modyfikacji metody naliczania opłat. Są takie propozycje, i ja się do nich przychylam, by wprowadzić więcej progów.Wszelkie ruchu pod koniec roku, z pełną odpowiedzialnością.- tłumaczy Lisicki.

Godz.9.15
Radni zaczynają sesję.
- Dzisiaj przerwy nie przewidujemy, bo porządek jest krótki więc pójdzie sprawnie- informuje na wstępie Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta i przypomina o obowiązku składania oświadczeń majątkowych za 2012 r. - Trzeba to zrobić 30 kwietnia.

Jolanta Banach, radna lewicy prosi wiceprezydenta Macieja Lisickiego o przedstawienie informacji na temat przetargu na wywóz śmieci.- Wydaje mi się, że to właściwe, byśmy byli poinformowani- mówi Banach.

Na razie jednak na mównicy Roland Budnik, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku podsumowuje ubiegły rok. - Stopa bezrobocia wyniosła 6,4 i była dwa razy niższa, niż w kraju i na Pomorzu.Tendencją stałą jest wzrost bezrobocia, my też jesteśmy na fali wznoszącej. Zanotowaliśmy dość duży skok w zwolnieniach grupowych. W ubiegłym roku dotyczyło to 36 zakładów i ich 1, 2 tys. pracowników. Ok.30 proc. bezrobotnych objęta była programami rynku pracy, ich efektywność jest duża. Aktywizujemy dużą liczbę bezrobotnych po najniższych w Polsce kosztach.W Gdańsku aż 81 proc. bezrobotnych podjęło pracę po pierwszych miesiącach bezrobocia i na tym Polu bardzo pozytywnie się wyróżniamy na tle innych miast- mówi Budnik.
Wśród gdańskich bezrobotnych dominują kobiety - stanowią 53 proc. wszystkich.