Zakończyła się konferencja "Terapia i twórczość"

Muzykoterapia. Terapia przez teatr, taniec. Magiczna moc sztuk plastycznych. Sztuka leczy. Wiadomo nie od dziś. Jak wielka może być siła artystycznej ekspresji próbowali udowodnić goście dwudniowej konferencji, która zakończyła się w ubiegłym tygodniu w Gdańsku.

"Terapia i Twórczość" to projekt Nadbałtyckiego Centrum Kultury, Integracyjnego Klubu Artystycznego Winda i Stowarzyszenia Osób z Upośledzeniem Umysłowym - Koło w Gdańsku.
Konferencja była okazją do spotkania ludzi zajmujących się terapią poprzez różne dziedziny sztuki: teatr, muzykę, taniec i plastykę.
Jednym z gości był Jerzy Fedorowicz - aktor, reżyser, pedagog, dyrektor Teatru Ludowego w Krakowie. Uczestnikom spotkania zaprezentował dokumentalny film "Zadyma", który nakręcono kilka lat temu podczas prób "Romeo i Julii". Aktorami tego widowiska była młodzież z subkultur skinheadów i punków.
- Do roli Julii zgłosiło się 450 dziewcząt! - wspomina reżeser widowiska. - W tym jedna bez zębów... Widząc moje zdziwienie zapytała: A skąd pan wie, że Julia miała zęby?
Fedorowicz wyznał, że przygotowywanie tego przedstawienia było formą terapii przez teatr, jego sposobem na walkę z agresją.
Jest twórcą programu autorskiego ,Terapia przez sztukę", w ramach tego projektu zrealizowano też przedstawienie "Cud w Alabamie" - historię niewidomej i głuchej Hellen Keller oraz urzekający spektakl ,Mały książę" w wykonaniu mieszkańców domu dziecka.
Konferencji towarzyszyły dwie wystawy: instalacja przestrzenna "Ciemność" Małgorzaty Żerwe oraz ,Dzieła Wielkich Mistrzów" - podopiecznych Warsztatu Terapii Zajęciowej w Gdańsku - Marka Chmielewskiego i Grzegorza Lange. Ich prace to malarska interpretacja najbardziej znanych dzieł wielkich malarzy. Obrazy pełne ekspresji, radości. Ich niezwykła wyobraźnia i pasja tworzenia pozwoliła stworzyć nowe dzieła, malarstwo mistrzów stało się tu inspiracją zaledwie.
Ekspozycja powstała pod kierunkiem Małgorzaty Karpowicz-Żachowskiej.