„Wierzę głęboko, że przyjdzie taki dzień, że w każdym polskim mieście, z każdej ambony, radia, mediów popłynie wielka symfonia szacunku Polaków do Polaków – otwartości i akceptacji inności” – to słowa prezydenta Pawła Adamowicza wypowiedziane podczas gdańskiego Marszu Równości w 2018 roku.
Koncert Symfonia Szacunku w Europejskim Centrum Solidarności był hołdem dla prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, ale i ukazaniem Gdańska jako miasta, w którym wszystkim okazuje się szacunek bez względu na to, jaką mniejszość reprezentuje. Głos narratora koncertu, wybitnego aktora Andrzeja Seweryna przypominał w przerwach pomiędzy występami kolejnych artystów fragmenty przemówień zamordowanego prezydenta oraz z dokumentów programowych pionierskiego w skali kraju Gdańskiego Modelu na rzecz Równego Traktowania.
Sam tytuł koncertu wziął się ze słów wygłoszonych przez Pawła Adamowicza „Wierzę głęboko, że przyjdzie taki dzień, że w każdym polskim mieście, z każdej ambony, radia, mediów popłynie wielka symfonia szacunku Polaków do Polaków – otwartości i akceptacji inności”.
Do udziału w Symfonii Wolności zaproszono pięcioro wokalistów - rockowych weteranów Zbigniewa Hołdysa i Tomka Lipińskiego i wokalistki od kilkunastu lat silnie obecne na polskiej scenie Muzycznej: Gabę Kulkę, Natalię Przybysz i Marię Peszek.
Repertuar składał się z piosenek zaproszonych artystów, a autorem aranżacji i szefem zespołu towarzyszącego był gdański muzyk Olo Walicki. W zespole obok lidera grającego na kontrabasie i gitarze basowej znaleźli się świetni instrumentaliści wczesnośredniego i młodego pokolenia: trębacz Tomasz Ziętek, perkusista Jacek Prościński, saksofonista Piotr Chęcki, gitarzysta Michał Zienkowski i grający na instrumentach klawiszowych Szymon Burnos. Z takim zespołem każdy by chciał występować i to się czuło.
Wśród publiczności dominował przedział wiekowy 50+, więc nieprzypadkowo najgoręcej został przyjęty Zbigniew Hołdys, który schodząc ze sceny rzucił półżartobliwy komentarz:
- Jesteście największym audytorium, przed jakim występowałem od trzydziestu lat. Ale wtedy skakaliście.
Trzy panie zaśpiewały wspaniale, choć ich występy spowodowały o wiele mniej nostalgicznych łezek w oczach słuchaczy. Koncert zakończył mocny występ Marii Peszek, która wykonała między innymi "Elektryka" brzmiącego bardzo na miejscu w budynku ECS.
Podczas ukłonów na pożegnanie wyraźnie wzruszony Tomek Lipiński powiedział "Nie rezygnujmy".
I tego należy się trzymać.
KONCERT ZREALIZOWANY BYŁ DZIĘKI WSPARCIU FINANSOWEMU SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO I SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA WIELKOPOLSKIEGO
Z CYKLU “ZDARZYŁO SIĘ 4 CZERWCA” UKAZAŁY SIĘ:
- Borusewicz: Kto ludziom zabroni przyjść na Plac Solidarności
- Zdarzyło się 4 czerwca. Tamta niedziela zaczęła się w sobotę
- Aneta Kręglicka: Trzeba się czuć wygodnie we własnej skórze
- Zdarzyło się 4 czerwca. Szukamy zdjęć z tamtych czasów
- Grzelak: Był duch do rozwiązywania spraw trudnych
- Czy udała się nam rewolucja ’89? Odpowiada Lech Wałęsa
POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:
Viki Gabor - 5 Deresza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?