Co oznacza dla nas strajk generalny? Związkowcy zapewniają, że podczas strajku nie będzie przerw w dostawach do prądu, ale pracownicy spółki nie będą usuwać awarii.
Zanim jednak dojdzie do planowanego strajku generalnego, związkowcy zaplanowali manifestację ulicami Gdańska, która odbędzie się 14 maja. Pracownicy Energi przejdą sprzed siedziby firmy przy ul. Reja do Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Okopowej. Na ręce wojewody i prezesa grupy Energa zostaną złożone petycje na temat sytuacji w grupie i zaplanowanego strajku generalnego.
Spór pracowników z zarządem trwa od 9 miesięcy. Według komitetu protestacyjnego zarząd Grupy Energa nie przestrzega porozumień i prowadzi "dziką restrukturyzację". Celem manifestacji jest także 10-procentowa podwyżka. Obok postulatów płacowych, związki zawodowe domagają się wpływu na zarządzanie przedsiębiorstwem. Na to nie zgadza się zarząd Grupy Energa.
- W tym roku zarządy Grupy Energa przystąpiły do rozmów z stroną społeczną z wolą wypracowania kompromisu w sprawie listy 10 postulatów, z których większość dotyczy kwestii finansowych, np. 15-procentowego wzrostu wynagrodzeń czy wypłaty dodatkowych świadczeń - tłumaczy Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - Zarządy spółek zaproponowały łącznie 41 mln zł na realizację postulatów finansowych przy jednoczesnym wprowadzeniu nowego, ujednoliconego systemu wynagradzania i zatrudnienia. Wszystkie proponowane zmiany są konsultowane ze związkami zawodowymi. Zarządy zadeklarowały nawet gotowość modyfikowania procesów restrukturyzacji w celu możliwie szerokiego zabezpieczenia interesów pracowników. Żadna z propozycji zarządów spółek nie została zaakceptowana, a związki zawodowe nie wykazały woli do jakichkolwiek ustępstw - dodaje rzeczniczka.
Związkowcy Grupy Energa mają doświadczenie w organizacji manifestacji. Pracownicy firmy protestowali 6 marca ubiegłego roku, blokując na parę godzin centrum Gdańska. Wówczas siedziba Energi została obrzucona jajami. Strajk ostrzegawczy zorganizowano także w tym roku, 3 marca. Wówczas Roman Rutkowski z NSZZ "Solidarność" nie krył rozczarowania polityką zarządu.
- Rok temu podpisaliśmy porozumienia, w których zarząd spółki zobowiązywał się do poprawy sytuacji. Jednak zarząd nie przestrzega zawartych porozumień, nadal łamie prawa pracownicze i prowadzi dziką restrukturyzację.
Energa zarządza grupą kapitałową, w której skład wchodzą 44 spółki zatrudniające 12,5 tys. osób. W grupie działa pięć związków zawodowych.
Czytaj też:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?