- Siedziba Krytyki Politycznej [gdzie w kwietniu ub. roku doszło do zbiórki] jest miejscem publicznym, wynajętym od miasta - tłumaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia Adam Dominik, który szczegółowo wyjaśniał czym jest zbiórka publiczna. Na dowód, że do zbiórki nie doszło w gronie przyjaciół wskazywał fakt, że wśród zebranych znalazł się Paweł Matusiak, działacz Młodych Demokratów, który o zbiórce poinformował Urząd Miejski oraz na zeznania przesłuchiwanych wcześniej lokatorek, które nie potrafiły wymienić uczestników spotkania.
Więcej na temat tej sprawy: Gdańsk: Łukasz Muzioł w sądzie za zbiórkę pieniędzy na spotkaniu grupy Nic o Nas Bez Nas
Wyrok sądu to 200 zł grzywny, przepadek zebranej kwoty (ok. 195 zł), która zostanie przekazana wybranej instytucji społecznej oraz 100 zł kosztów sądowych. Sędzia podkreślił, że nie zaostrzał wyroku, ponieważ "ta sytuacja nie jest szczególnie groźna".
Czytaj także: Miejscy urzędnicy składają do prokuratury zawiadomienie przeciw grupie NONBN
- Jestem w stanie zrozumieć to, że władze miasta próbują represjonować działaczy społecznych, jestem w stanie zrozumieć, że pozostająca pod ich wpływem policja bierze w tym udział, ale sytuacja gdy, podobno niezawisły, sąd przykłada rękę do skazania działaczy za prowadzenie protestu przeciw władzom świadczy, że zbliżamy się do białoruskich standardów demokracji - komentuje wyrok Muzioł.
To nie pierwszy wyrok skazujący dla członków Nic o Nas Bez Nas. Miesiąc temu skazani oni zostali za zakłócanie obrad Rady Miasta dwa lata temu.
Czytaj także: Proces NONBN: Działacze skazani, ale nie za medal dla prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza [ZDJĘCIA]
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?